Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
wracając dziś z pracy niestety zostałem w srodku nocy z moto bez sprzęgła na środku nigdzie, sprzęgło wogóle nie działa, zmieniłem bieg na sucho na luz i normalnie moto odpaliłem, wkręciłem na obtoty i ładnie chodzi natomiast gdy wrzuce bieg jest szarpniecię i gaśnie zupełnie jakby nie było sprzęgła klamka normalnie odbija jakby wszystko było ok, sprawdzałem pod osłonką z prawej strony i wszytsko jest jak należy tzn. tłoczek wciska ten mały dyngs(chodzi to bardzo delikatnie i palcem można to wcisnąć i potem to też odbija) natomiast znalazłem tam ślad oleju nieznaczny ale zawsze, śrubą od regulacji tez kręciłem i żadnych efektów. co może być przyczyna takiego zachowania? podejrzewam że niestety to coś w środku silnika ale pojęcia niemam co skoro biegi mozna wbić dowolne(im wyższy bieg tym moto łatwiej popchać więc chyba to poprawna reakcja skrzyni) a silnik pracuje równo na luzie
dodam jeszcze że stało to sie podczas redukucji biegu, jest to nowy silnik(152fmh) i biegi są w inny sposób ułożone, a to były pierwsze jego kilometry i zamiast wbić 4 wbiłem 2, jest ktoś z okolic Mikołowa kto by wpadł pomóc? czy może akurat ten uszkodzony element podejdzie mi z fabrycznej 139?
Ostatnio edytowany przez Drespes (17-04-2014 07:28:48)
Offline
Podepnę się do wątku, ponieważ sytuacja taka dopadła i mnie.
jadąc na 4 przerzuciłem na 3 i dołek noga się ześlizgnęła i 2 i brak sprzęgła.
I teraz jak ja to naprawiłem:
i tu jestem w szoku, odpaliłem moto na pych przerzuciłem biegi z 2 na 3 na siłę dodając trochę gazu coś delikatnie chrupło i sprzęgło wróciło
Przejechałem tak już 300 km i nic się nie dzieje - czekam na kogoś kto mi to wyjaśni
Offline
Drepes, ja miałem podobną sytuacje. Wtedy akurat nie miałem czasu żeby grzebać (i umiejętności tez zabardzo nie ;]) To zaprowadziłem motorek do sąsiada, On musiał rozebrać silnik i spuścić olej. Mówił, że nie było sprzęgła, bo jakaś tam blaszka wyskoczyła, i zamocował tam nową. Od tamtego czasu już nie muszę sprzęgła regulować. Nie wiem co dokładnie było nie tak, wiem jedynie że to jakaś "blaszka wyskoczyła".
Offline
pslo napisał:
Podepnę się do wątku, ponieważ sytuacja taka dopadła i mnie.
jadąc na 4 przerzuciłem na 3 i dołek noga się ześlizgnęła i 2 i brak sprzęgła.
I teraz jak ja to naprawiłem:
i tu jestem w szoku, odpaliłem moto na pych przerzuciłem biegi z 2 na 3 na siłę dodając trochę gazu coś delikatnie chrupło i sprzęgło wróciło
Przejechałem tak już 300 km i nic się nie dzieje - czekam na kogoś kto mi to wyjaśni
i tu nagle szok, myśle i tak pewnie coś w środku strzeliło więc co mi szkodzi... brat mnie popchal wrzucam bieg na siłe przejeżdzam kawałek wrzucając każdy bieg na siłe i nic duga próba tym razem wrzucam bieg najwyższy po chamsku wręcz z deseracją zrzucam bieg by powtórzyć sytuacje która spowodowała i tu nagle wszystko jest ok nie wiem na jak długo ale działa;p
ma ktos pomysł co i jak?
Offline
super, że ci się udało - chociaż uważam tą metodę naprawiania za błędną - to w trasie bez kluczy - no cóż można spróbować.
jak kiedyś rozbiorę silnik to zobaczę jak to możliwe- aczkolwiek wydaje mi się że ta blaszka na sprzęgle mogła wskoczyć na swoje miejsce
Offline
nie koniczenie właściwa, ale jak się jest w sytuacji podbramkowej...
Offline
Witam co do tematu sprzęgła zostałem zmuszony także go rozwiązać pomógł mi w tym Tata.
Brak sprzęgła w moim wypadku był spowodowany spadnięciem na bok tego w czerwonym kole spadło ponieważ kołyska 1 się delikatnie odkształciła.
mam nadzieje że pomogłem.
ps.
zdjęcia są z Tutoriala o regulacji sprzęgła.
Offline
Miałem podobnie, ten kawałek metalu się zsunął z gwintu do regulacji i potem ciężko było go tam z powrotem wsadzić. Ale jak to "poruszałem" to z N na 1 przestało już tak szarpać.
Offline
Daniel8895 , powodem twojej usterki było to że nie dokręcona była nakrętka kontrująca własnie ta zaznaczona , na klucz 10
Ten kawałek śrubki wewnątrz nakrętki z wyżłobieniem na płaski śrubokręt , to element którym regulujemy sprzęgło z zewnątrz
A nie dokręcenie właśnie tej nakrętki spowoduje to że od drgań ta śrubka po prostu się wykręci i wypadnie , co spowoduje właśnie brak sprzęgła
Ja u siebie w starym silniku wyrzuciłem ten kawałek śrubki i zamiast tego wkręciłem mocniejszą zwykłą śrubkę M6 z łbem na klucz
Łatwiej regulować jest kluczem niż śrubokrętem , który jak dwa razy ci się omsknie zdeformuje ten rowek powodując potem problem
Offline
Rafal chyba źle zrozumiałeś daniel8895
jemu się nie odkręciła śruba regulacyjna sprzęgła, tylko przez to że mechanizm ten pod deklem ma za duże luzy jemu się wygiął wspornik i ta dźwigienka co na niej jest śruba regulacyjna odskoczyła na bok.
U mnie podniosło się to do góry i nakrętka blokowała ten wałek.
Ten wspornik pół okrągły zrobiłem z kawałka grubej blachy z minimalnym luzem i jest git.
W moim przypadku wyglądało to tak:
Ostatnio edytowany przez Rafael_K (19-04-2014 19:44:24)
Offline
Rafael_K , u mnie właśnie ta śrubka z nakrętką całkiem się wykręciła i wypadła
Co było powodem braku sprzęgła
Offline
Rafael_K własnie o to mi chodziło ja ten wspornik prostowałem i zagiąłem do środka żeby nie miał luzu
tak dużego
Offline