Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Gość
Ja po Hondzie sprawię sobie coś mocniejszego o większej pojemności ;] Jakąś Hondę nsr czy coś w tym stylu
Ja mam w planach yamaha dt 125 lub ybr125
Offline
Gość
hahaha! Konrad no teraz to żeś doje**ł
na co mi lepszy wiejski sprzet: PPP ja mieszkam na wsi wiec gitara. Nie no ruterkiem mysle ze jeszcez 4 lata pojezdze jak skoncze szkole a pozniej dam chrzesnikowi i autem mysle ze bede jezdzil albo wsadze do tego silnik wiekszy i ekstremalny tuning
Offline
Piotr z WS50 na R1? Dobre... R1 może i jest fajny ale przez pierwsze 2-3 dni, później po za niesamowitym prowadzeniem i silnikiem odkryjesz, że wygodniej było na WS. Jak staniesz się stałym klientem którejś stacji to również przypomnisz sobie o WS. R1 to fajne moto, ale jako 2 albo i 3, tak na wypad na tor czy pośmigać gdzieś po serpentynach. Jednak obecnie jak chcesz coś fajnego i podobają Ci się nakedy to kup Zephyra 550, nie jedną 600sport można zawstydzić na światłach A jeśli musi być plastik to szukaj jakiejś góra 400, a najlepiej 250. Chyba, że życie dla Ciebie mało znaczy i chcesz wywalić na moto 15-20tys, bo za mniej nie licz na R1 w dobrym stanie.
Offline
Gość
To tak można? Z ws na r1 ? haha Powodzenia w jeździe A Gizmo dobrze Ci radzi R1 jest fajna na kilka razy ale później zobaczysz....
najlepsze co moze byc to motory szosowo turystyczne. Mocne nie sa dokonca bo scigacze maja wiecej mocy ale jest wygoda i mozna poczuc na kieszeni ze mniej pali
Offline
MrGizmo, a co sądzisz o Hondzie Hornet CB albo o Suzuki Bandit 600 S? Cenowo są dość ciekawe, tylko zastanawia mnie jak z komfortem w dalsze trasy - no i oczywiście jak z awaryjnością. Taki mam plan by za dwa sezony coś takiego sobie sprawić, ale czas pokaże ...
Offline
Niedokonca mogę sie z tobą zgodzić moja yz250 ma 65KM.
Dla mnie 250 to byłby rower 500 czy 600 turystyczna rowniez ma koło 70-75KM więc dla tego celuje w minimum sportową 600 bo chce też tym moto pojeździć kilka sezonów a nie sprzedawać po roku czy dwóch bo mi sie znudzi. A podoba mi się też Honda VTR800
Offline
Skąd wziąłeś te 65KM? YZ250 w 2T maiło coś około 50paru koni. I co z tego, że moc porównywalna? Odczuwasz Nm a nie KM. Jeśli dla Ciebie YZ250 to rower to znaczy, że nie potrafisz tym jeździć. Ludzie z założonymi szosowymi oponami na takim moto potrafią objechać sporo większe maszyny. Tak więc po co kupować coś większego jak i tak tego nie wykorzystasz? Nie lepiej kupić coś mniejszego nauczyć się na tym dobrze jeździć i dopiero wsiąść na coś mocniejszego jak chociaż troszeczkę techniki podłapiesz? Raczej na WS techniki się nie nauczysz, a tym bardziej na motocyklu w terenie.
Hornet fajne moto choć na pierwsze jest raczej troszeczkę za mocne. Hornet to naprawdę mocne moto i do jego prowadzenia trzeba mieć już trochę umiejętności nabytych na innych sprzętach.
Bandit nie ma aż tak mocnego silnika jak to niektórzy mówią (większość na nim nie jeździła tylko gadają co usłyszeli), bo to Bandit 1200 potrafi wyrwać ręce ze stawów Moto fajne i jeśli chodzi o silnik to jak najbardziej tak, ale jego masa jest na początek troszeczkę przerażająca.
Na pierwsze moto jeśli chcesz coś w owiewkach to polecam Kawasaki GPZ500, moto naprawdę dobre i wcale nie takie wolne jakby to niektórzy gadali. Jeśli coś gołego to Kawa ER-5. Jest jeszcze Yamaha XJ600 z pancernym silnikiem, który potrafi sporo przeżyć i mis powolności też nie jest, bo 5 sekund do 100 mają naprawdę mocne fury i ze świateł i tak ruszycie pierwsi O takich klasykach jak CB500 czy GS500 nie piszę, bo moto fajne ale większość już niestety zajeżdżona.
Offline
Ja sam ważę ponad 100, więc nie wiem czy to działa na plus czy na minus w połączeniu z masą Bandita z tym że mi średnio zależy na tym w ile on dojdzie do 100; bardziej na tym żeby dało się w miarę normalnie wyprzedzać bez jakiegoś strasznego spalania. Celowałem w coś 2004 - 5 rok, myślę że po sezonie ceny mogą polecieć w dół - też nie chcę tego sprzedawać po roku, tylko trochę pojeździć - dlatego rozważałem właśnie Hornetkę, która mi się z wyglądu strasznie podoba. ER5 ma ponoć nieśmiertelny silnik, też warta rozważenia, GS500 też mi się podoba . CB 500 ma kumpel, tylko tak jak piszesz, ciężko znaleźć w dobrym stanie - jego była dopóki go nie musieli zdrapywać z jezdni a później z przystanku . GPZ 500 i XJ600 raczej wizualnie odpada, nie w moim stylu.
MrGizmo, dzięki serdecznie za radę, trochę mam teraz do rozmyślania
Offline