Cesio22, jak masz przykręcony ten filtr powietrza? Bo w ramie K125 są takie blaszki dospawane do przykręcenia tej obudowy. Też chyba sobie taki filtr zamontuje bo on da mi to samo co ten gąbkowy pod względem osiągów a przynajmniej będzie cichszy i odporniejszy na wodę, błoto itp.

Dzięki KaZek to już wiem teraz planuję zakup, rozwodziłem się tylko nad tematem gaźnika.
Co do filtra powietrza żeby zrobić fotki musiał bym pół moto rozebrać. Zrobiłem to mniej więcej tak. Filtr na górze ma dwa gwinty. Do ramy w poprzek są przyspawane dwa płaskowniki nad tymi gwintami. Filtr jest do nich przykręcony poprzez gumowe dystanse nie pamiętam już ich grubości. Z tyłu w ramce za akumulatorem dodatkowo jest zrobione mocowanie tak samo przez dystans w filtrze trzeba wywiercić otwór. Teraz już dystansu nie ma ramka została rozcięta i jest włożony akumulator 7AH Varty. Trzeba przenieść moduł bo się nie mieści. U mnie jest teraz pod zbiornikiem na plastikowych opaskach. I chyba najważniejsze orginalna guma na filtrze ma sporą średnicę redukcję wykonałem ze starej rury od odkurzacza. Odciąłem to miejsce gdzie się składa jedną w drugą. Szerszą stronę do gumy od filtra i opaska, na węższą nałożona guma z opaską i do gaźnika. Rura gumowa dobraną średnicą kupiona na metry w sklepie z częściami dla ciągników za grosze.

Odpowiednią rurę kupisz w sklepie z częściami do ciągników. Ja kupiłem zbrojoną płótnem taką co idzie do układów chłodzenia silnika. Tak wydaje mi się że troszeczkę dało na plus, no i jest szczelniejszy. Ja zakleiłem w nim jeszcze otwory do odmy. Do podłączenia rury na przedłużkę najlepiej użyć kawałek rurki stalowej i spiąć obie strony na opaski, niestety w ten sposób zwęzisz trochę średnicę wewnętrzną. Jaki masz gaźnik?

Od góry.

Coś takiego znalazłem http://allegro.pl/cylinder-tlokiem-100c … 26605.html za 58zł. Czy to jest na wał 50/72/88, czy 107?

Ostatnio edytowany przez Pilo (04-04-2015 01:20:42)

Z cylindra 50 cm3 też da się przerobić na 88 cm3 ...  a tu chodzi o to by kupić fabryczne 88 i robić nieudolnych przeróbek.
Natomiast chińskie silniki 90 , 100 ,  110 mają ten sam skok, czyli wspólny wał.

Pociągnąłem twoją retorykę. Nic więcej.
Przeróbka z 110 oznacza planowanie głowicy i cylindra. Czyli podobny koszt do szlifu, a z częściami to nawet tanie tulejowanie. Otrzymujemy wałek rozrządu na innym poziomie (rozrząd przestawiony), solidnie pocienione mocowanie głowicy od strony komory łańcucha rozrządu, brak gniazda na uszczelnienie kanału olejowego, niewyważony układ korbowo-tłokowy, tłok z luzem 0.5mm, co kwalifikuje od razu do remontu generalnego. Na dobrą sprawę, to powinno się sfrezować sam cylinder z obu stron do wysokości 50/72cm3 lub splanować o te ~ 8mm od czoła i jakość odbudować mocowanie głowicy i gniazdo uszczelki olejowej.

Dlatego taniej, lepiej, łatwiej jest kupić od chińczyków zestaw pasujący. Cena podobna do 50/72/97/110, trzeba tylko znaleźć.

Czytanie to nie jest Twoja mocna strona. Ja nie przeprojektowałem silnika min. przesunięty rozrząd i niewiadomą kompresję. Ty natomiast tak.