Witam,
prawdopodobnie mam coś z pierścieniami lub całym tłoczkiem. Ale nie po to piszę tego posta. Z powodu występującego problemu - chodzi tu o takie brzęczenie przy wyższych obrotach, osobiście tego nie słyszę bo w kasku słabo słychać coś takiego, ale jak przejeżdżam blisko ściany odbija się dźwięk i słychać brzęczenie - nie występowało wcześniej.

Żeby to nie było chaotycznie opisze jak to wszystko u mnie wyglądało i prosiłbym nie pisać, że super moja wina przy docieraniu bo przyznaje, że najpierw powinienem zapoznać się z inną informacją docierania niż jest napisana w książce gwarancyjnej.

Przebieg na chwile obecną 1.3 tyś km. Brzęczenie występuje gdzieś od 1.1tyś km.

Zaczynając, kupiłem motorower ws50 z myślą o tym by jeździć do dziewczyny, a wraz z nią na różne przejażdżki do sklepu, bądź bliskie jeziora (Wiadomo, wakacje)
Domyślam się i przyznaje, że jazda we 2 (ja 74kg, kobieta 52kg) jest główną przyczyną degradacji silnika. Fakt, że zgodnie z "książeczką gwarancyjną" docieranie przebiegało poprawnie,
1/4 manetki do iluś km, nie przekraczając 6.5tyś obrotów bla bla bla. Dodam, że bardzo rzadko jeździłem powyżej 50-55km/h, kilka razy próbowałem sprawdzić ile jeździ ale próbowałem 70km/h i starałem się więcej nie otwierać i nie piłować go za mocno(ale takie próby występowały po przejechaniu 600km)

Dlatego do bardziej doświadczonych zwracam się z prośbą (choć wiem, że pisaliście już to dość dużo razy) byście skompletowali w jeden artykuł na forum i ustawili (tu już prośba do administratora) na pierwszej stronie zamknięty post do odczytu, taką poradę, jak dobrze dotrzeć 50ccm, co zrobić by efektywnie i dobrze podwyższyć moc (chodzi o skompletowanie wszystkiego) typu 72ccm + filtr stożkowy + wymiana świecy na NKG +fajka. Jestem zielony, nie koniecznie leniwy w szukanie postów pisanych już wcześniej, ale o skompletowanie i dopięcie na ostatni guzik co możemy zrobić by polepszyć działanie naszego ws50 nie robiąc przy tym większych szkód. To pomogło by nowym posiadaczom ws50, oraz takim lajkom jak ja, którzy chcieliby być może wymienić na nowy cylinder i tłok 50ccm, bądź zwiększyć na 72ccm i powymieniać niedoróbki (typu świeca). Prośba jeszcze by dotyczyła co i jak z wymianą cyl na 72ccm, typu czy trzeba do tego nowy gaźnik, wzmianka o zaworach. Jeśli chodzi o mnie, prawdopodobnie jeśli mój stan wski się pogorszy zakupie 72 z całym kompletem i zawiozę do mechanika, w miare tanio jest w stanie wymienić wszystko bo ponieważ nie chcę narobić szkód. Chciałbym byś jeszcze w jednym artykule (powiedzmy skopiował z poprzedniego posta by się znalazło wszystko tutaj) jak najlepiej według Ciebie dotrzeć silnik i jak ma wyglądać jazda, wymiana oleju, czyszczenie/wymiana filtrów powietrza do powiedzmy końca docierania, byś pogrubił mniej więcej do ilu km nie powinno się brać drugiej osoby na siedzenie. Faktycznie, jest to dużo pracy, ale dzięki temu można byłoby nie dublować postów z pytaniami jak docierać, co z cylkiem 72, co ze świecą. Każdy przed napisaniem posta mógłby sobie pierw przeczytać taki artykuł by wstępnie poszerzyć wiedzę.

Chciałbym byś mr Gizmo podjął mojej prośby oraz inni doświadczeni forumowicze, może uda się zrobić jeden wspólny artykuł dot. solidnego przygotowania ws50 do zmniejszenia awaryjności naszego sprzętu.
Być może napisałem to chaotycznie, jest późno ale mam nadzieje, że wszyscy zrozumieli.

To jest moja prośba i dużo osób by na tym skorzystało, byłoby świetnie i również swoją wiedzę bym poszerzył.
Chciałbym również dodać, w jaki sposób mógłbym (najszybszy) mógłbym dotrzeć od nowa cyl (jakbym zdecydował się na wymiane) by móc jeździć w 2 osoby.