Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam. Mam problem iż podczas jazdy nagle zgasł mi romet i za nic nie chce odpalić. Nie ma iskry, czy przyczyną może być czujnik położenia wału na kole zamachowym?
Offline
Impulsator?Nie można tego wykluczyć.Sprawdz także moduł oraz świece i cewkę wraz z przewodem wn.
Offline
Najpierw najlepiej szukać problemów natury elektrycznej. Ostatnio na moją stronkę na fb pisał chłopak który miał taki sam problem że nie było iskry mimo że mówił że części są nowe. Okazało się że cewka zapłonowa padła bo gdzieś się zrobiło zwarcie. Może tutaj jest podobnie.
Offline
Najprościej sprawdziłeś bezpiecznik? Miałem taką sytuację padł mi regulator napięcia i spalił bezpiecznik .
Ostatnio edytowany przez cesio22 (30-06-2016 22:16:38)
Offline
Bezpiecznik nie ma wpływu na instalację zapłonową w routerze. Zapłon działa niezależnie, ma oddzielne zasilanie itp. Instalacja tego motorka nie jest zabezpieczona przed wilgocią, dużo kostek znajduje się pod bakiem gdzie czasami spod koła potrafi być wyrzucana woda i błoto. Przy tym rodzaju zapłonu jaki jest w routerze w kostkach pod bakiem napięcie sięga 100V i nawet tam łatwo o zwarcie nawet niecałkowite spowoduje upływ prądu, iskra będzie ale nie zapali. Czy autor tematu posiada jakiś miernik cyfrowy?
Offline
Jak chcesz to nagram Ci film jak wyjmuję bezpiecznik i palę routera, z kopa, na pych a nawet z rozrusznika.
Offline
Ok faktycznie z kopki może się da nie próbowałem . Ale u mnie główny przewód który idzie na plus akumulatora jest przerwany bezpiecznikiem. Więc jak go wyciągnę to nie mam zasilania z akumulatora więc rozrusznik nie odpali. Mam tak od orginału przerobiłem jedynie na bezpiecznik płytkowy.
Offline
A iskrownik ? Ja niedawno miałem podobnie. Zgasł mi przy jeździe pod górkę, potem odpalił dopiero po kilkunastu minutach tak że dotarłem jakoś do domu, a na drugi dzień w ogóle nie chciał odpalić i nie było iskry. Dopiero kiedy z poprzedniego silnika przełożyłem iskrownik wszystko było OK, więc to jego wina była.
Offline
Perez2011 napisał:
A iskrownik ? Ja niedawno miałem podobnie. Zgasł mi przy jeździe pod górkę, potem odpalił dopiero po kilkunastu minutach tak że dotarłem jakoś do domu, a na drugi dzień w ogóle nie chciał odpalić i nie było iskry. Dopiero kiedy z poprzedniego silnika przełożyłem iskrownik wszystko było OK, więc to jego wina była.
W iskrownikach przyczyną awarii najczęściej jest winny impulsator.
Offline