Jeździłem na gaźniku z pompką tyle, że podciśnieniowym i pomimo małej gardzieli był odczuwalny taki kop po zmianie biegu i dodaniu gazu. Nawet do odpalania dobra sprawa bo na zgaszonym silniku ze 3 razy wystarczy szybko dodać gazu i pali jakby był dopiero zgaszony silnik.

Gaźnik powinien być najwęższym miejscem całego dolotu wtedy tylko w nim "tracone" jest ciśnienie. Ja mam trochę niedopasowane bo zawór ssący mam 20 mm a gaźnik 24 mm jednak daje to radę sprawnie działać. Zwiększanie średnicy gaźnika powyżej średnicę zaworu nie da przyrostu mocy. Mały zawór przy dużym gaźniku da efekt jakbyśmy nie otwierali przepustnicy do końca. Przy sporo za dużym gaźniku może dojść do sytuacji gdzie przy maksymalnie otwartej przepustnicy podciśnienie będzie za słabe żeby porwać odpowiednią porcję paliwa i jeśli skompensujemy to zakładając większą dyszę główną to przy mniejszym uchyleniu przepustnicy czyli 3/4 i poniżej mieszanka będzie bardzo bogata bo podciśnienie w miarę przymykania przepustnicy będzie się zwiększać. U mnie nieco widać to bo mam dyszę 95 ale iglicę musiałem maksymalnie obniżyć, żeby mieć skład mieszanki w miarę stały przy każdym położeniu przepustnicy.
W lifanie 120 zawór ssący jest bodajże 23 mm czyli gaźnik pz30 jest jakieś 30% przewymiarowany, dla porównania u mnie to przewymiarowanie wynosi 20% ale możliwości regulacji gaźnika wykorzystałem całkowicie więc prawdopodobnie mógłby być kłopot z wyregulowaniem.

Ostatnio edytowany przez vxproplus (15-09-2015 17:43:51)

Myślę, że ten z allegro to właśnie PZ26. Jak dasz ten gaźnik to będziesz musiał trochę załagodzić przejście z 27mm wylotu gaźnika na 26mm króćca żeby nie było krawędzi pomiędzy bo zawsze jakiś tam wpływ będzie miało na przepływ mieszanki.