Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę, ale wydaje mi się że lifan jest przeznaczony do pitbike'ów, co za tym idzie, on głównie ma pracować w raczej górnym zakresie obrotów przy dość niskich prędkościach. Druga sprawa to nie widziałem chłodnicy w każdym z tych pitbike, jeżdzą i żyją
Offline
No dlatego właśnie się zastanawiam czy jest sens montować chłodnicę, w dalekie trasy nie jeżdże ,może max 10 km ale żadko, a tak to koło 5 codziennie .teraz w ogóle coraz zimniejsze będzie. Stare mztki jawy z silnikami nawet 250 nie miały chłodnic a jeździły
Offline
zbędna sprawa moim zdaniem, zrobiłem już 550km bez chłodnicy i nie mam zamiaru kupować, chyba ze na przyszłe wakacje jak faktycznie będzie mega gorąco, przy czym jeśli już, to będę myślał nad jakimś termostatem do tego
Offline
A więc wyprowadzam Cię z błędu nasz silnik to kopia silnika z motocykla Honda Cub Do poczytania https://translate.google.com/translate? … rev=search . Silnik Lifana jest montowany do takich oto motorków jaką tańszy zamiennik w Anglii. Ktoś wpadł na pomysł aby ten silnik montować do mini motorków. Motor Jawa czy Mz miał zupełnie inne silniki bo pionowe a więc inaczej też rozwiązane chłodzenie, lepiej. ( oprócz Jawy 50 tzw kaczki czy mustang) . Nasze silniki są przebudowywane na duże pojemności a więc większe moce. Tak wyżyłowany silnik poziomy potrzebuje dodatkowego chłodzenia. A Lifan produkuje nie tylko same silniki https://translate.google.com/translate? … rev=search
Offline
Wiem o tym wszystkim, też potrafię korzystać z google. Chociaż niekoniecznie korzystam z translatora ("wyporność 50cc" ). Skoro już wspomniałeś o tym, że w Angole pakują to do Hondy jako tani zamiennik... nie tylko tam, w Anglii i Stanach ten silnik pracuje w customowych kosiarkach, przeróżnych wymyślnych innych urządzeniach, na Youtube jest gość który wsadził Lifana do wózka dla niepełnosprawnych a nawet stacjonarnie w agregatach prądotwórczych. Chłodnicę oleju widziałem tylko max w 2 przypadkach.
Ostatnio edytowany przez shaggy87 (29-08-2015 14:10:47)
Offline
Chłodnica z reguły jest w standarcie od pojemności 140 cc. Kwestia tego gdzie i jak używasz moto. Stanie w korkach mu nie służy. Jeśli jedziesz w trasie to nagły postój też morze być zabójstwem dla silnika. Lepiej zejść na niższe obroty i wolniej przejechać parę kilometrów aby pęd powietrza ochłodził silnik. Takie zalecenia były przy obsłudze polskiego samochodu żuk. Jak byłem jeszcze dużo młodszy mój kolega miał Mz etz 151 i wpadł na pomysł szybkiego schłodzenia silnika polewając go wodą , niestety silnik tego eksperymentu nie przeżył.
Offline
To teraz ja dorzucę swoje spostrzeżenia odnośnie chłodnicy w pojemności 110 ccm. Ponieważ ja akurat czasami, zwłaszcza w okresie wakacyjnym jak urlop pozwala jadę w dalsze trasy to oczywiście chłodnica wydaje mi się jak najbardziej przydatna. Ostatnio tutaj gdzieś czytałem że w naszym silniku jest wystarczająco dobrze chłodzony cylinder i głowica. Otóż miałbym co do tego wątpliwości choćby ze względu na usytuowanie w naszym przypadku cylindra i głowicy. Wystarczy spojrzeć od przodu lub całkiem z boku na nasz poziomy silnik zamontowany w ramie... Jak to bardzo ładnie widać, głowica i cylek jest praktycznie całkowicie schowany za kołem i błotnikiem, więc powietrze może mieć problem z odpowiednim chłodzeniem naszego silnika. Natomiast przy założonej chłodnicy gdzie najczęściej jest ona przykręcona do otworu mocującego klakson jest wystawiona już ponad błotnik i między lagami powietrze spokojnie może dotrzeć do chłodnicy i schłodzić krążący w niej olej. Przy silniku pionowym tylek i głowica jest już fabrycznie wyżej i powietrze ma swobodniejszy dostęp do chłodzenia.
Offline
dzięki za wszystkie spostrzeżenia i porady:) narazie powstrzymam się od zakładania chłodni, dziś skumałem że po zmianie gaźnika miałem luzy na manetce dość spore,dobrze że pod manetką znalazłem śrubę do regulacji:) , podpompowałem sobie koła na pobliskiej stacji benzynowej i motorek fajnie chodzi ,zrywny jest, i tu już czuje moc lekko manetkę przekręcam i ciągnie konkretnie moja wagę
Offline
Kurcze jak zdejmowałem bagażnik to wysunąłem tylko lekko te 2 śruby co trzymają błotnik przy okazji:) a że bagażnika nie montowałem to zapomniałem o śrubach i jeżdżę sobie zadowolony:) dziś chce jechać do pracy i szok dlaczego ten błotnik jest tak blisko koła:D patrze a tu śrubek nie ma:D dobrze że błotnik trzyma sie jeszcze na 2 śrubkach bo nie miałbym całego tyłu hahaha
Offline
zębatki mam 16/41 i łańcuch wzmocniony założyłem firmy CHoho 428H , bo ten co był standardowy to już przy 110 musiałem co chwile naciągać i jaki był mój szok zawsze jak skracałem łańcuch to wybijak młotek i szło a w tym wzmocnionym najpierw musiałem szlifierką tego nita zjechać bo jak waliłem wybijakiem to nawet nie zarysowało nita Wiem pewnie polecą hasła żeby kupić rozkuwacz do łańcuchów hehe
Ostatnio edytowany przez sluzopator (04-09-2015 09:30:08)
Offline
Sluzopator, młotkiem to możesz sobie wybijać w rowerze ogniwo z łańcucha Polecam imadło, zrobić z niego prasę. Z jednej strony dajesz np nasadkę 8(długą), z drugiej jakiś punktak i ściskasz razem wszystko nie ma bata żeby nie wyszło.
Offline
Ja właśnie kupiłem rozkuwacz do łańcuchów i naprawdę nie żałuję. Wolałem tak zrobić, ponieważ nie mam garażu gdzie mógłbym porządnie sobie urządzić warsztat, żeby np używać imadła do rozkucia łańcucha. Wydaje mi się że wydanie 70 zł na rozkuwacz dzięki któremu spokojnie udało mi się rozkuć i zakuć łańcuch, a próba z imadełkiem spełzła na niczym.
Offline
też mam ten łańcuch, potwierdzam pancerność, skracałem go za pomocą kowadła, młota i przecinaka 2h U mnie 15/47, nie mogłem zdawczej do tego znaleźć większej, mam zamówioną od początku sierpnia 17z i nadal jej nie ma :E Na docieranie i tak styka
Offline
To ja się wypowiem. Mało ludzi wie jaka wielka jest różnica pod względem chłodzenia w 50/72 a 110. 50 dokoła tulei cylindra ma bardzo, ale to bardzo dużo żeliwa, 110 ma już go bardzo mało, gdyż rozstaw szpilek zostaje taki sam i nie ma co służyć za radiator, a tlok jest naturalnie większy, także większa powierzchnia trze o cylinder i mocniej nagrzewa.
Też mam chłodnicę z zakuwanymi wężami, moje mają aż 40cm, dostępne są wersje na allegro z wężami chyba 20/21cm. Wystarczy założyć chlodnicę tak, że węże przykręca się do niej od lewej strony (z punktu widzenia jakby się siedziało w pozycji kierowcy). Jutro mogę Wam podsunąć fotki jak to wszystko jest zamontowane.
Offline