Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Przecież silnik 120 czy 140 w wersji bez rozrusznika elektrycznego powinnnien wejść bez przerabiania ramy. Piszę to zdaje się drugi raz. Chyba, że zależy Ci a rozruszniku elektrycznym to wtedy sam musisz znaleźć jakiś kompromis.
Offline
No to kupuję 140 bez rozrusznika
Jestem trochę zielony jeszcze w tych sprawach ale to musze pytać o silnik YX 140 bez rozrusznika tak ? https://motoryzacja.znajdzto.pl/dolnosl … 7678.html# Ten silnik kupie wraz z dodatkami niżej wypisanymi tylko bez - 6 cewkowy stator (standardowo silnik nie ma ładowania) tak ?
Offline
Jak dla mnie to osiąganie prędkości rzędu 100 km/h na Routerze jest dość ryzykownym posunięciem ze względu na to że jest to konstrukcja trochę za lekka. Wystarczą trochę większe podmuchy bocznego wiatru i już Router traci stabilność. Dodam do tego jeszcze kiepską jakoś materiałów z których jest wykonane choćby przednie zawieszenie. Ale co tam, jak chcesz to zakładaj 140-tkę.
Offline
Gizmo jeśli zdecydujesz się jednak na silnik BTS 110 cm to kupuj z rozwagą. Tommy tak go zachwala bo widocznie farciarz z niego i trafił mu się udany egzemplarz. Ja od niedawna mam taki sam silnik jak Tommy i jestem średnio zadowolony, chwilami nawet żałuję że wydałem na niego prawie tysiąc złotych. Ledwie co go dotarłem, więc przejechałem na nim trochę ponad 1100 km i już są problemy bo wycieka olej spod silnika kiedy silnik jest rozgrzany i moto stoi. Pewnie szlag trafił uszczelkę między karterami bo stamtąd cieknie. Więc teraz zostaje mi rozbierać cały silnik żeby założyć nową podkładkę albo zwrócić do sklepu Jednoślady sklep bo u nich kupiłem przez Allegro. A odsyłać go to też spory kłopot. I żeby było ciekawiej to wcześniej miałem nówkę silnik 72 cm też BTS i ciekło prawie z tego samego miejsca. Więc pewnie te silniki tak mają. Mimo że tajwańska jakość. Ja w każdym razie radzę uważać na nie.
Offline
Może faktycznie trafił mi się dobry egzemplarz, bo dopiero po około 5000 km szlag trafił uszczelkę pod głowicą. A druga sprawa to nie zachwalam tak bardzo, tylko staram się podchodzić racjonalnie do większego silnika z kilku powodów:
1. ta 110-tka co mam wizualnie praktycznie nie różni się od 50-tki więc nie rzuca się w oczy panom niebieskim.
2. żadnych przeróbek jeśli chodzi o montaż, rozrusznik elektryczny, 6 cewek do ładowania.
3. konstrukcja Routera który waży zaledwie 100 kg i jazda z prędkością 100 i więcej km/h sprawia że robi się niebezpiecznie.
A mnie zależy przede wszystkim na tym aby cało dojechać do celu i wrócić do domu. Wychodzę z założenia że lepiej być w domu na kolacji niż na obiedzie na cmentarzu.
Dobór silnika jest zawsze tylko i wyłącznie w kwestii każdego z użytkowników. Jednemu wystarczy przeróbka na 72 ccm a drugi będzie musiał kupić najmocniejszy silnik.
Offline