Witam  , mam ten sam problem ... stukanie dalej słychać ... czy ustawiać na słuch ? czy trzymać sie podanych parametrów ??

Pozdrawiam

Witam, magneto na T, itp ustawione, do zaworów dobrałem się z ciekawości, po 7,5k przebiegu pomyslałem ze warto sprawdzić, luzu nie było żadnego, ustawiłem 0,5 sący, 0.6 wydech i klekocze. Pytanie, zostawic tak czy wrócić do braku luzu? Nawet jeśli poprawłem nieco parametry to nieznacznie a nie chciał bym by za paru set kilometrach z tego powodu coś się posypało. Jak to wygląda u Was?


EDIT: Dodam ze wcześniej nie było nic słychać prócz "brum brum", klekotanie nie jest az takie jak niektórzy pokazują jako problem na Youtube a bardziej jak świerszczenie, cos jak wolnobieg w rowerze przy nie zbyt wielkiej predkości, może to po prostu normalny dziwek pracy zaworów tylko wcześniej go nie było z braku jakiegokolwiek luzu? (szczeliny) ustawiałem szczelinomierzem tak by  byl opór

Ostatnio edytowany przez pawlak170 (27-07-2015 16:00:56)

Luzu nie może nie być bo to najszybsza metoda na zajechanie zaworów łącznie z gniazdami. Magneto ma być na T ale podczas gdy znak pokaże się 2 razy to każdy z zaworów otworzy się po jednym razie. Znak T pokazuje zatem moment kiedy obydwa zawory są zamknięte a kolejny obrót wału i ponowne pokazanie się znaku T nastąpi w momencie jak obydwa zawory są otwarte. W tym momencie nie powinno być luzu a jeśli go ustawisz to w tym właściwym momencie będziesz miał potwornie duży luz. Najlepiej odkręcić ten okrągły dekielek od boku w głowicy i zobaczyć czy kropka na zębatce jest skierowana do przodu motoru. Wtedy masz pewność, że ustawiasz luzy na właściwym znaku T.