Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witajcie
Udostępniam przydatną formę komunikacji dla kolumny motocyklowej:
Źródło: stonka BMW
Offline
Co do tego wątpię czy ktoś to w ogóle zna i chce się komuś tego uczyć. Praktyczniejsza jest słuchawka która jest podłączona do wszystkich motocyklistów jadących w grupie. Każdy słyszy to co mówi jeden motocyklista
Offline
Interkomy bardzo często są używane jeśli jedzie się we dwójkę na motocyklu i chce się porozumieć z pasażerem. A co do tego co mówisz Tomek28 to pewnie chodzi o moduły bluetooth do kasków. Niestety dość drogie są takie kaski z przystawką do montowania, nie wspominając że dodatkowym kosztem jest właśnie także ten moduł bluetooth.
Może faktycznie nie będzie się chciało niektórym tego uczyć, ale muszę przyznać że taka wiedza byłaby przydatna. Zwróćcie uwagę że wśród kierowców samochodów również w przypadku jakiegoś zagrożenia na drodze daje się sygnał światłami awaryjnymi. Myślę że pewne podstawowe gesty powinno się znać jeśli chce się jeździć w jakiejś większej grupie z motocyklistami.
Ostatnio edytowany przez Tommy29 (12-04-2015 14:42:35)
Offline
Ja mam kask z bluetooth. Rozmawiam z kolegą, który ma identyczny kask, mogę rozmawiać przez telefon, słuchać radia/muzyki. Kask nie był drogi, bo 430 zł, a komunikowanie się ułatwia. To jest kask NAXA FB bluetooth (szczękowy)
Offline
Jest to chyba w książce ,,Motocykle bez tajemnic" polecam każdemu
Offline
Beikus, dzięki za namiary, skoro taki kask tak drogo nie kosztuje to i ja może kiedyś sobie sprawię. A powiedz mi tylko czy ten szczękowy co masz ma jeszcze tą blendę przeciwsłoneczną?
Offline
Mijałem motocyklistę ostatnio i klepał się w kask na mój widok. Zapewne gdybym nie znał tych sygnałów pomyślałbym sobie, że źle o mnie myśli i daje mi o tym do zrozumienia. Na szczęście wiedziałem z grubsza o co chodzi, pewnie mam za wysoko ustawione światło i daję po oczach to przestawiam lampę niżej, jadę kilkaset metrów a tu miśki sobie suszą. Bardzo miło z jego strony. Dowiedziałem się, że można ostrzegać też kręcąc kółka palcem skierowanym do góry, pokazać sygnał "zwolnij" lub po prostu mrugać długimi.
Offline
Oglądałem kiedys Uwaga pirat na tvn turbo i była taka akcja: oznakowany radiowóz suszył a drugi nieoznakowany łapał tych co mrugali światłami i wtedy mandat za "nieprawdiłowe używanie świateł" w wysokości chyba 200zł. Z tego trzeba wyciągnąć taki wniosek: lepiej używać gestów niż mrugać światłami
Offline
Ten znak z kręceniem kółek palcem wskazującym, to czasem i kierowcy aut wykonują, bo sam tak miałem jak z kolegą jechałem. Jedynym mankamentem jeśli chodzi o ostrzeganie w ten sposób przez kierowcę samochodu jest taki że czasami tego gestu przez szybę nie widać. U motocyklisty jest to znacznie bardziej widoczne. Ostatnio wracałem z przejażdżki i kierowcy samochodów mrugnęli raz długimi, najpierw pomyślałem że światło mi się przepaliło, ale zaraz pomyślałem że pewnie gdzieś stoją. po ujechaniu około 2 km, po mojej stronie stało dwóch policjantów na motocyklach i co jakiś czas wychodzili z suszarką.
Offline
A ja któregoś dnia jak wyjeżdżałem z parkingu, zapomniałem włączyć światła i kiedy już jechałem to jadący z naprzeciwka samochód mignął mi światłami. Najpierw myślałem że chodzi o policjantów , dopiero po chwili zorientowałem się że mam wyłączone światła więc pewnie dlatego migał.
Offline