Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Pomocni jestescie. A co jak mi wd40 zostalo na klocki zebrane ponownie, mam nowe kupic czy tez dac na kuchenke?Zaraz bede kladl na piec chyba.
A kompresje mialem w klamce chodzila ciezko, ale wymieilem plyn i chodzi lekko i w ogole nie hamuje, przedtem lekko hamowalo przednie.
Offline
To musieliście widocznie niechcący zapowietrzyć. Tarczę można grzać a klocki to nie wiem pewnie też bo hamulce podczas pracy też się nieźle nagrzewają, najwyżej się rozlecą te klocki w co z lekka powątpiewam. Musisz nagrzać to przynajmniej do 250 stopni i tarczę trzeba równomiernie grzać bo może się skrzywić dlatego na kuchence elektrycznej lub gazowej najlepiej to robić. Broń boże jakimiś palnikami bo tarcza będzie zwichrowana.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (08-03-2015 14:34:28)
Offline
Na pewno nie ma być czerwona bo to temperatura koło 700 stopni a taka na pewno rozhartuje tarczę. Jak długo? Na pewno z kilka minut aż przestanie się z niej kopcić i ciutek dłużej. Napisałem, że przynajmniej do 250 stopni.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (08-03-2015 14:57:00)
Offline
Hehe trochę za słaba a grzanie nie ma być punktowe tylko całość musiałbyś równomiernie nagrzać i tak trzymać przez kilkadziesiąt minut.
Offline
Przykro mi, zapalniczką niezbyt.
Zastanawiam się, czy nie masz tego samego problemu co ja - wybite i zabrudzone prowadnice zacisku. Zacisk krzywo się wysuwał i sam w sobie się klinował.
Jakby nie patrzeć szklanej kuli nie mamy.
cesio22 napisał:
Fajnie że się pali o tym każdy wie ale czy nie naruszy to struktury okładziny? Czy warto ryzykować za parę złoty?
Warto. Jeśli struktura nie wytrzyma, to strach montować klocków tego typu w jakikolwiek pojeździe. Hamulec tarczowy ma wytrzymać do czerwoności tarczy. Kropka.
PS. Warto przejść z wymieniacza części na mechanika, naprawiacza części.
Offline
Owszem do czerwoności a słyszałeś że klocki mogą się przy wysokiej temperaturze zeszklić i nie ma już hamowania. Dlatego w górach zalecane jest najpierw hamowanie silnikiem a nie hamulcami. Widziałem kiedyś ciężarówkę Tatrę na krajowej 8 między Polanicą Zdrój a Kudowa Zdrój gdzie o tej zasadzie zapomniał kierowca. Nie dobrał odpowiedniego biegu, hamulce spalił i nie przeżył. Nie wszystko da się albo inaczej powinno się regenerować. Ja wiem że są goście którzy kursują po szrotach i kompletują sobie hamulce do swych aut. Nie chciał bym od takiej osoby kupić ani auta ani motoru. Tarczę można spróbować przemyć acetonem lub denaturatem. Dla odtłuszczenia. Ale trzeba było to zrobić zaraz po polaniu jej olejem. Jeśli użyłeś hamulca to chyba metoda wyżarzania będzie lepsza ja bym spróbował w piekarniku. I obserwował co się dzieje każda tarcza tak mi się wydaje ma wyliczoną granicę nagrzania się po czym może się zdeformować. Miałem kiedyś warsztaty na kuźni chwila nie uwagi i metal się topi. Na pewno rozhartowuje.
Offline
Wszystko ma swój kres, tutaj pęknie rozgrzana tarcza, zagotuje się płyn, klocki się wytrą lub zeszklą na powierzchni. Ameryki nie odkryłeś. Nie wiem czemu pokładasz tak duże nadzieje w nowych chińskich częściach? Ja bym się nie zdziwił, jakby sprowadzono partie klocków hamulcowych zrobionych z prasowanych trocin bambusa. Po co wyciągasz jakieś szroty? To ma umniejszać prawdziwej sztuce naprawy?
davidssj, odpowietrzyłeś układ, a potem napompowałeś? A w routerku działały
Ehh. Może opisz w podpunktach co zrobiłeś.
Offline