Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
siema kupiłem silnik 125 (110) i mam mnóstwo pytań min
chłodnica potrzebna?
jak docierać?
jaka będzie maksymalna prędkość po dotarciu?
ile km mam docierać ?
po ilu km zmienić olej?
gdzie się mpntuję chłodnicę?
Offline
Chłodnica jak najbardziej, sam miałem 110 i niesamowicie się grzeje
O docieraniu masz dużo na forum, wystarczy poszukać
Prędkość zależy od przełożeń, przykładowo na 15/42 szedł mi jakieś 100 i to był maks chyba na 9000rpm, nie pamiętam już
Dystans zależy od Cb, każdy sobie sam wyznacza w zależności od zębatek , chęci i cierpliwości
Jak kupisz chłodnicę to dostaniesz do niej adapter, który montujesz po prawej stronie głowicy zamiast seryjnego dekielka i to działa. Znaczy jak kupisz chłodnice do fmb to dostaniesz, ale na PitBike'u chyba maja same adaptery na sztuki
Offline
Jeżeli mowa o silniku 110 , to moim zdaniem raczej zbędny zakup , chyba że robisz mega długie trasy
W wolnej chwili polecam lekturę forum sporo było już o tym napisane
Offline
Moim zdaniem chłodnica w 110 raczej się nie przyda, jeśli jeździ się w trasach to silnik mniej się grzeje bo nikt w tedy nie piłuje tylko jedzie ,,odpowiednio" ?
Offline
Moim zdaniem do 110 konieczna jest chłodnica, możliwe, że własnie przez to mi szwankowało. A temperatura jest dużo wyższa niż na 50cc czy 72i ogółem silnik szybko się nagrzewa. Dołóż sobie do tego śmieszną jakość nowych części. Moim zdaniem lepiej parę groszy dołożyć, ale róbta co chceta
Offline
A mnie tak zastanawia jak to jest z tymi chińskimi cross'ami 110/125 za te 1500zł co można na Allegro znaleźć. Tam siedzą nasze 110-ątki i skoro to jest cross to nim jeździ się głównie w terenie z małymi prędkościami i z dużymi obrotami. Mała prędkość to brak pędu powietrza a to brak chłodzenia a więc wysoka temperatura. Z tego co czytałem to posiadaczy takowych cross'ów nie narzekają na silniki Dziwne ale prawdziwe.
Offline
Połowę rzeczy o które pytasz masz zawarte tutaj:
http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic.php?id=1805
Drugą połowę tutaj:
http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic.php?id=2263
Nie ma też czegoś takiego jak "zębatki na dotarcie". Skonfiguruj sobie korzystając z wyżej zawartej tabeli +- zestaw, załóż i jeździj. Dopiero jak przejedziesz parę setek Km, będziesz wiedział czy wygodniej Ci będzie z większą mocą, czy też prędkością. I dopiero wtedy wymień jedną z zębatek aby dopasować sobie ostatecznie przełożenie.
Pamiętaj przy tym że maniakalne przełożenia "byle większy speed" odbijają się na długich czasach rozpędzania pojazdu oraz możliwą koniecznością redukcji biegu przy byle jakim podjeździe.
Offline
ja na 125 mialem zebatki 15/41 zbieral sie dobrze i max tez byl nienajgorszy a co do chlodnicy to spokojnie mozesz kupic napewno nie zaszkodzi
Offline
Ja ostatnio jak zobaczyłem co stało się z kumpla 110 żeliwnym to mu tylko współczułem
Kupił go jakoś pod koniec września wszystko cacy niby ładnie założył odpalił od 2 kopa po jakiś 50km wymienił olej bo wiadomo że jednak seryjny to szajs po niecałych 200km zrobionych skrzywił się zawór wydechowy mimo że było wszystko ustawione i sprawdzone do tego po 100 km te zawory były dla pewności ustawiane ale ok wymienił ten zawór przejechał z 50 km na nowej uszczelce i strzeliła brak kompresji router znowu nie pali wymienił pojeździł trochę dłużej i następnie po jakiś 300km od poprzednich napraw pękł pierścień podczas pracy i zatarł cylinder po czym silnik został wyrzucony z routera i leży w kartonie oczywiście co by się nie stało to sprzedawca z allegro stwierdził że gwarancja nie obejmuje tego i tamtego... Od tamtej pory odradzam wszystkim te żeliwne 110 przynajmniej teraz bo to co oni w ostatnim czasie produkowali to nie były silniki tylko kawałek plasteliny ulepiony na kształt silnika
Offline
Ja na swojej 110-tce mam w tej chwili 16/41, z początku miałem zdawczą 14z bo taka była przy silniku, a jeszcze nie znalazłem poprzedniej 16-tki jak miałem założoną jakiś czas jak jeszcze jeździłem na fabrycznym silniku. Po zmianie na 16z z przodu i 41z z tyłu motorek zbiera się całkiem dobrze a i średnia prędkość przelotowa na trasie jest w zupełności wystarczająca do komfortowego podróżowania i niewzbudzania zbytniego zainteresowania służb mundurowych.
Offline
piotek1919 napisał:
Ja ostatnio jak zobaczyłem co stało się z kumpla 110 żeliwnym to mu tylko współczułem
Kupił go jakoś pod koniec września wszystko cacy niby ładnie założył odpalił od 2 kopa po jakiś 50km wymienił olej bo wiadomo że jednak seryjny to szajs po niecałych 200km zrobionych skrzywił się zawór wydechowy mimo że było wszystko ustawione i sprawdzone do tego po 100 km te zawory były dla pewności ustawiane ale ok wymienił ten zawór przejechał z 50 km na nowej uszczelce i strzeliła brak kompresji router znowu nie pali wymienił pojeździł trochę dłużej i następnie po jakiś 300km od poprzednich napraw pękł pierścień podczas pracy i zatarł cylinder po czym silnik został wyrzucony z routera i leży w kartonie oczywiście co by się nie stało to sprzedawca z allegro stwierdził że gwarancja nie obejmuje tego i tamtego... Od tamtej pory odradzam wszystkim te żeliwne 110 przynajmniej teraz bo to co oni w ostatnim czasie produkowali to nie były silniki tylko kawałek plasteliny ulepiony na kształt silnika
Kolega kupił cały silnik 110 czy 50 przerobił?
Offline