no właśnie automat to nie opłacało by sie bo co, skuter :O chociaż podoba mi się aprilia leonardo 125

aprilia fajnie się zbiera, te maxi też spoko są , ale tak jak powiedziałeś to nie to samo co biegówki

KucaQ ja nic nie kupię bo to trzeba mieć prawo jazdy kat.B co najmniej 3 lata, ale tata kupi na 10000% jak to wejdzie ^^

no mi w tym roku 5 wskoczy jak mam B, więc też bym pośmigał jakimś większym moto... ale został bym przy Naked Bike, szlifierki mają złą opinię, chopperka wole mieć "na starość" a teraz takie cóś żeby śmigać po mieście i czasem gdzieś we 2 (z Plecakiem <3) na pikniki...

Szlifierki mają złą opinie, bo z reguły nieodpowiednie osoby je dosiadają. Vanrael, skończ w końcu oceniać coś po stereotypach, bo mnie to strasznie przytula się, kiedy mówisz o czymś, a nawet tego nie doświadczyłeś..
"Lubie choppery, ale se nie kupie, bo stare dziadki tylko nimi jeżdżą." albo "Na przecinaka nie wsiądę, bo to motocykl tylko dla debili."
Na usta targnie się pytanie - czemu jeździsz chinolem, skoro ma tak słabą opinię wśród setek tysięcy ich użytkowników?

KucaQ szlifierki mają złą opinię nie tylko temu że debile ich dosiadają. do ich prowadzenia trzeba mieć spore doświadczenie i potrafić ogarnąć taką maszynę. wiem bo jeździłem cbr'ką 600 i jak z niej zlazłem to myślałem że nie mam nóg, trząsłem się ze strachu. fakt fajnie się zapierdala, ale to też trzeba umieć

choperki są fajne i nic do nich nie mam, celowo napisałem starość w cudzysłowiu , ale w mieście są mało praktyczne przez swoją słabą zwrotność i (bardzo często) szerokość  temu wole sobie zostawić marzenie o choperku na wiek ~40 gdy nie będę co rano przepychał się w korkach żeby dojeechać do pracy.

jeżdżę chinolem bo jest łatwy w obsłudze i daje frajdę z jazdy. nigdy nie fascynowały mnie szlifierki ani crossy, jakoś bardziej podobają mi się Nakedy choppery i cruisery

Ostatnio edytowany przez Vanrael (30-04-2014 00:33:53)

nie no ja kiedyś się po parkingu kręciłem Virago kumpla... jego ojciec kupił rocznik 89 podajże.. i przez 5 lat remontował... wsadził silnik 1,5l od harleya jakiegoś i dał dłuższy widelec... wogóle zrobili we 2 zajebistą maszynę... ale promień skrętu to to miało jak ciężarówka, a i szerokością dorównywało maluchowi prawie... ale fakt faktem jak zajeżdżał tym pod szkołę to mało co szyby z okien nie wypadały

no dobra koniec offtopa ;P co do prawka.. jakoś po pierwszych wiadomościach, i burzy wokół tematu wszystko nagle ucichło... zwyczajna kiełbasa przedwyborcza... a szkoda