Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Wczoraj właśnie zaliczyłem mały wypadek. Jechałem z pracy żeby odłożyć ubranie robocze i małą skrzyneczkę narzędziową. Asfalt akurat po deszczu, cały dzień padało z przerwami. Ja akurat trafiałem na brak deszczu, ale jezdnia była fest mokra. Jadę drogą z pierwszeństwem przejazdu, jeden samochód przede mną rusza z podporządkowanej, ze stopu i przejeżdża, a za nim zatrzymał się na chwilę i od razu ruszył jakiś dziadek osobówką. Po heblach, moto na bok i szlif po asfalcie, przy okazji kaskiem rozbiłem bok przedniego zderzaka w osobówce. Kilkoro świadków było akurat w tym dwóch motocyklistów, ale nie na motocyklach. Jeden zadzwonił na 112, przyjechała policja, karetka. Dziadek dostał mandat za spowodowanie kolizji i punkty karne. No i niestety moto do naprawy. Chociaż uszkodzenia nie tragiczne, ale: Liczniki do wymiany, obudowa połamała się; prawy przedni migacz do wyrzucenia; prawe lusterko po raz kolejny się ułamało; no i co najważniejsze lagi też niestety do wymiany będą. Oczywiście naprawa pójdzie z OC sprawcy
Jeśli chodzi o mnie to obdarcia skóry ma łokciu i kolanie, oraz ogólne potłuczenie prawego boku. Na szczęście bez złamań. Hospitalizacja nie była konieczna, ale jeszcze pewnie któryś tydzień z kolei będę odczuwał skutki upadku. Kask uratował mi głowę, ale sam nawet nie jest zbyt porysowany, jedynie szubka odskoczyła, ale nawet to udało się złożyć i działa bez problemu. W piątek ma przyjść wezwanie aby stawić się do wydziału komunikacyjnego policji. Zobaczymy co będzie dalej LwG i uwaga na dziadków za kierownicą
Offline
Gość
Trzymaj się i rób moto szybko
mam nadzieję szybko zrobić, bo na weekend majowy mi się wyjazd szykuje. Może do tej pory uda mi się go zrobić.
Offline
Ja w swojej karierze zaliczyłem chyba z 3 szlify, wszystkie z mojej winy ;] Nie wiem jak Wy ale ja jak się wyj**ie to później przez jakiś czas ostrożniej wchodzę w zakręt, też tak macie?
Offline
Trzymaj się. Moim zdaniem najważniejsze co uszkodziłeś (nie licząc Ciebie oczywiście) to licznik chyba z rekordowym przebiegiem. Własnie, uwaga na dziadków i ostrzegam przed starszymi ciągnikami zwłaszcza w rękach dziadków, które jak mają przyczepę to nic nie widzą w lusterkach. Chcę go wyprzedzać za skrzyżowaniem a ten bez kierunku bez niczego w lewo do sklepu, akurat kapłem się i po kałuży i na kostke zjechałem bez gleby metr przed jego przednim kołem, zatrzymałem się, pokazałem mu serdeczny palec i pomachałem nim Szkoda że nie miał żadnego ale, bo bym z nim podyskutował i ew. wezwał policję jeśli by był pod wpływem % . Jeszcze raz uwaga na dziadków
Ostatnio edytowany przez adi9424 (10-04-2014 13:32:45)
Offline
Ogólnie jazda na wsi to czasami na hardcore'a. Jedziesz a mało który ciągnik na polskiej wsi ma magiczne urządzenia zwane : lusterka, kierunkowskazy, światła. Jedziesz sobie, wyprzedzasz typa a ten sobie skręca nawet nie odwracając się co jest za nim. Przecież jest u siebie na wsi... Osobiście też nie mam lusterek ani nic w podobie ( xD ) w ciągniku no ale zawsze powoli jade, odwracam sie czy jest coś za mną i staram się delikatnie skręcać przy czym jeszcze wcześniej jakimś gestem zasygnalizować że będę skręcać i zawsze wszystko gra. (chyba że nikogo nie ma, to gaz w podłodze )
Dziadkowie za kierownicą to zło, mój dziadek np. swoim opelkiem ścina wszystkie zakręty jak leci, no co zrobisz...
Offline
Też już właśnie ubolewałem nad licznikiem z takim przebiegiem i zastanawiam się czy później nie przełożyć samej obudowy z tych nowych. Dlatego że potrzaskana jest ta dolna obudowa, a tak to liczniki zostały całe, nawet wyświetlacz biegów nie jest ruszony. Wygląda na to że jednak aż tak źle nie było. Oby tylko szybko dało się to naprawić
Offline
Gość
Ojj stary współczuje
Ale dobrze, że nie z twojej winy i że nie będziesz naprawiał moto ze swojej kieszeni
A liczniki to możesz przebieg łatwo ustawić. jak jak kupiłem licznik z przebiegiem 19tyś (a ja wówczas miałem 4) to po prostu każde osobne kółko z cyferką obracałem Ryzykowne trochę, bo możesz tryby wewnątrz połamać i po liczniku, ale u mnie działa Ale najlepiej chyba będzie tak jak mówisz - przełożyć wnętrzności do nowej obudowy.
W sumie to chodzi tylko o ten sam plastikowy spód więc chyba nie będzie problemem przełożenie, tym bardziej że już kiedyś rozbierałem swoje zegary z konieczności poprawienia żaróweczki od biegu neutralnego
Offline
Ważne że z Tobą wszystko w porządku i to się liczy. Routera trochę pracy i możesz zrobić, z licznikiem raczej też nie powinieneś mieć problemu, bo przebieg można ustawić. Co do samych dziadków na drodze, to szczera prawda. Dziadek mojego kumpla jeździ tak, że nikt nie chce z nim wsiadać do auta bo starszy ciałem a młody duchem (przypomina mi część młodzieży z "beemek" i golfów w wieku 18+ do jakichś 25 nawet).
Offline
co prawda złamań żadnych nie mam i całe szczęście, ale obolały to chyba jeszcze ładnych kilka tygodni będę. Ale to chyba każdy kto zaliczył wywrotkę na pewnie wie. ale przynajmniej kufer i nowe mocowanie wyszło bez szwanku z kolizji
Offline
Tomek ,życzę szybkiego zagojenia się ''pamiątek'' po tym nieszczęśliwej sytuacji
Znam ten ból , bo w zeszłym roku też miałem kolizję na skrzyżowaniu , ale u mnie jeszcze było szycie kolana
Poza tym nie przejmuj się stratami i uszkodzeniami w routerze , bo wszystkie rzeczy materialne można odkupić , a zdrowia już niestety nie ..
Tak więc dobrze że w jednym kawałku i tylko na siniakach i stłuczeniach się skończyło
Zdrowiej szybko
Offline
A ja proponuję abyś po naprawie licznika wpisał sobie w sygnaturę przebieg i w miarę możliwości go aktualizował Albo mogę zrobić dodatkowe pole pod awatarem "Przebieg".
Grunt, że nic się Tobie poważnego nie stało, człowieka gorzej poskładać niż pojazd. Wracaj do zdrowia, napraw bestię i pobijaj dalej rekordy
Offline
Dzięki wielkie ale jak już pisałem wyżej myślę że z "odnowieniem przebiegu nie będzie problemu. Ostatecznie jutro jeszcze mogę zrobić zdjęcie aktualnego przebiegu, bo ostatnio robiłem zdjęcie jak zmieniałem cały napęd, a to dużo nie jeździłem akurat. No i jak wspomniałem licznik działa prawidłowo, wiec chyba będzie można tylko przełożyć nową obudowę. No i przynajmniej nie pójdzie naprawa z mojej kieszeni czyli dalej odkładam na nowy silnik
Offline