Nawet wskazane mu przycisnąć NA MAXA czasem . A to ile docierasz to twoja sprawa, jak uważasz, ja myślę, że jeśli masza tłok+cylek i głowica nowe, to jakieś 600-700km może starczyć, a jak sam cylek to z 400km. Radziłbym docierać cały czas na maks 6k obr i na początku 1/4 manetki, potem maks 1/2.

Pamiętaj o bardzo ważnej rzeczy , a mianowicie o tym żeby przez te pierwszych  bardzo ważnych dla wnętrza cylindra kilkadziesiąt  kilometrów po prostu nie przegrzewaj go
Pilnował bym tego bardziej niż zmienne obroty itp ,
chociaż to też istotne , żeby by czasem odkręcić dużo mocniej manetkę ,

Ostrożnie do 700km, nie przegrzewaj go(przede wszystkim przez pierwsze kilkadziesiąt km) i tak jak koledzy wyżej - daj mu czasem w palnik, raz na jakiś czas na krótkim dystansie.
Pilnuj oleju.

To już wyczujesz sam kiedy dać mu mocniej. Na razie dociśnij go czasem na 4, od święta możesz odkręcić na 3

To i ja mogę dorzucić od siebie że zestaw 72cc jak masz cały to te 600km czyli 2 zmiana oleju i możesz uznać że dotarty Jeździj sobie normalnie, nie szalej, spokojnie jakbyś sobie rekreacyjnie jeździł tylko raz na jakiś czas gdy najdzie cię ochota odwiń mu po prostu manete i tyle. Nie trzymaj się jakichś norm. Po prostu jeździj normalnie ale tak te 2 razy max na 100km zrób krótkie sprinty. I pamiętaj że zanim dotrzesz nie rób dłuższych tras niż 20-25km, silnik baaardzo mocno się wtedy grzeje na dotarciu, a studzi bardzo długo

Jak przegrzejesz to może się przytrzeć

ee tam, bez przesady. Na docieranie daj nowy olej. Pierwsza zmiana jak mówiłem, na 300km a druga na te 600km i wystarczy, nie ma sensu co chwila lać nowy olej, nic mu nie będzie, spokojnie.

Jeśli go przegrzejesz to możesz nawet go zatrzeć
Prędkość maxymalna to licz te 85km/h