Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Moje pytanko jak w temacie. Najbardziej boję się, że coś się może stać, a z chęcią umyłbym na myjni mojego Złomcia Mył już ktoś? Jakieś uwagi? Relacje?
Słyszałem gdzieś, że nie włącza się programów mycia po kolei, jak w przypadku aut, tylko troszkę inaczej
Offline
Co ty jeszcze nie wymyslisz.
Nie powino sie nic stac ale napewno lepiej bedize jak wlasnorecznie poswiecisz troche czasu
Offline
Ewentualnie na myjni bezdotykowej, takiej co na cepeenach są. Za 2 zł można porządnie wymyć sprzęcik
Offline
O taką mi chodziło. Myłem już ręcznie, ale bez dużego efektu. to polecacie te bezdotykowe?
Offline
Myj spokojnie nic się nie stanie.
Offline
Moj tam za kazdym razem dostaje karcherem potem gabeczka, woda z plynem i ogien na poczatku sie balem ze uszkodze cos cisnieniem bo mam dosyc mocnego karchera ale po 2 razach nic mu nie bylo i terez nawet z bliska myje
Offline
Myłem zarówno starego Routera jak i nowego, za te parę zł można naprawdę doczyścić większość zwykle dość upierdliwych elementów.
Oczywiście nie należy lać do tłumika, po akumulatorze/filtrze powietrza czy bezpośrednio w łożyska wszelkiej maści ale tego jest chyba każdy posiadacz świadomy.
Nie wiem jak z tymi programami - na myjni z której korzystam wydają mi się one w zupełności "kompatybilne" z moto. Czasem trzeba trochę dokładniej opłukać ze względu że w zakamarkach pozostają drobiny granulek po myciu zasadniczym.
Offline
Ok dzięki, jak zniknie śnieg, to spróbuję
Offline
Jeszcze co do tych programów to na myjni gdzie korzystałem jest 5 i przedstawiają się następująco:
1. Namaczanie - ciepła woda z sieci pod średnim ciśnieniem: Po prostu moczymy motocykl gdzie się da.
2. Mycie zasadnicze - ciepła woda z sieci pod dużym ciśnieniem z granulatem: Główny etap mycia, trzymając końcówkę około 15cm od powierzchni zmywamy wszelkie brudy i syfy. Jako że jest tu bardzo duże ciśnienie nie lejemy po łańcuchu, kablach, otworze rury wydechowej, filtrze powietrza, stacyjce, łożyskach kół i ramy etc.
3. Spłukiwanie - ciepła woda demineralizowana pod średnim ciśnieniem: spłukujemy pianę która powstała i granulat pozostały w zakamarkach nadwozia. Warto przeprowadzić to dokładnie, gdyż na pierwszy rzut oka może wydawać się wszystko ok, a po wyschnięciu wychodzą białe zacieki.
4. Nakładanie "warstwy polimerowej" - ciepła woda z zawartością substancji nabłyszczającej: Coś jak woskowanie karoserii samochodu. Nie jest to obowiązkowy program ale warto go zastosować. Motocykl ładnie wtedy błyszczy, trudniej łapie brud i nie trzyma się go woda. Ogranicza też nieco rdzewienie podatnych elementów.
5. Osuszanie - ciepła woda demineralizowana z tzw "osuszaczem", czyli substancją przyspieszającą parowanie wody: Opłukujemy dokładnie moto do końca. W zastosowaniu z poprzednim programem daje właśnie efekt nawoskowanych powierzchni.
Programy powinno się wykonywać po kolei, to jest 1-5, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby zastosować tylko 1-3.
Offline
Gość
Ja Kingę na myjce myję tylko i wyłącznie przed zimą, gdy woda w kranie w domu jest zamarznięta. Zawsze pierw płucze, potem płyn, ciepła woda i na koniec wosk. Raz zajarała mi się elektryka przy licznikach, ale nic się nie stało. Od tamtego czasu na styki, kostki wody nie leję. A w domu to zawsze Karcher, płyn z myjni od kumpla, szczotka i jazda