Spuść Paliwo całkowicie z baku i z gaźnika co do kropelki. pojedz na stacje zatankuj dokładnie 2.5 litra i jeźdź przed siebie  zobaczysz ile ci spali czy na 2.5 litrach dojedziesz do 100 kilometrów czy też braknie ci paliwa na 89 kilometrze proste rozwiązanie.

JAk będziesz jechał do 55km/h bez pałowania to zmieści się w2,5L :>

A ja was zadziwie , mój Router pali 2,4l/100km a mam zalozony zestaw 72ccm i zebatki 14/52 mierzone w 20% trasa i 80% miasto średnie obroty 6-8k

Wszystko zależy od regulacji gaźnika. Moje 50cc na rozregulowanym gaźniku (niby wyregulowany był, ale chu*owo) paliło 3,5, jak chciał to nawet 4 łyknął, a kumpla 50cc na perfekcyjnie wyregulowanym gaźniku i jeździe do 7500 obrotów pali 2,1 litra na trasie i 2,3 w mieście.
Moje "125" aktualnie również przy perfekcyjnej regulacji w trasie pali 2,2 litra, a w mieście 2,3-2,4. I to nie przy spokojnej jeździe, po mieście dosyć mocno w wiaderko dostaje, a na trasie 70 przelotowe i takie średnio żwawe ruszanie ;]
A sprawdzanie ile pali na 100km to jest mój sposób: lejemy pod koreczek i spisujemy stan licznika, jeździmy, jeździmy i po włączeniu rezerwy jedziemy na stację, znów lejemy pod koreczek i spisujemy stan licznika. Po przyjeździe do domu liczymy ilość kilometrów przejechanych na baku i mnożymy x10 ilość zatankowanych litrów. Dzielimy kilometry przez litry i wychodzi nam spalanie Jest to mój sprawdzony sposób na obliczenie spalania
Ale wiem, że bak w Routerze mieści kilkanaście litrów benzyny i nie jest to ok.7 litrów jak w przypadku łosia, tylko 13-14, więc dla tych, których nie stać na tankowanie pod koreczek (mówię o Routerach i tym podobne) to sposób Dizela jest najlepszy

Tzn powiem tak.... jeśli chcesz sprawdzić ile spali ci na 100 kilometrów to opróżnij całkowicie motocykl z benzyny oraz gaźnik . Następnie zatankuj sobie 2,5 litra ja wiem że to jest akurat tyle co rezerwa no ale ja już tak jeździłem i sprawdzałem. Wiadomo na trasie spalisz mniej w zależności od stylu jazdy i pozycji. W mieście wiadomo więcej start gaz stop start gaz stop i postój na jałowym biegu przez jakiś czas wiadomo paliwo idzie. Jeżeli uda ci się na 2,5 litra zrobić 100 kilometrów albo ponad 100 to będzie to dobry wynik jeżeli natomiast na 85 kilometrze motor zacznie szarpać gaz zacznie nie reagować na jego dodawanie to znaczy że koniec skończyło się paliwo w baku na poziomie rezerwy jak i w gaźniku. Wiem to z doświadczenia. Jedyne co ci zostanie jak gdzieś tak się rozwalisz na mieście to zsiąść z moto i przechylić je maxymalnie na lewą stronę i poczekać aż resztki paliwa spłyną do kranika w baku. Ja w ten sposób ujechałem prawie kilometr i miałem bliżej przez to do stacji i nie musiałem aż tyle pchać. A jeszcze lepszą radą jest zainstalowanie takiego filtra paliwa jak kiedyś montowało się w maluchu tzn Fiacie 126p wtedy widać jak już masz końcówke zbiornika to i z filterka ubywa paliwa a to znak ze trzeba już zatankować. Ja mam filtr i nie narzekam zawsze mam wgląd do stanu benzyny jak i do ilości osadu jaki nagromadził się przez 4 tysiące kilometrów.

nie Trzeba pod korek, jeśli kogoś nie stać jest jeszcze inna metoda.
Ja Robię tak że gdy skończy mi się paliwo podstawowe w zbiorniku Włączam rezerwę i zeruje licznik. Następnie Jadę na stacje i tankuje przykładowo za 10zł zapamiętujemy Ile benzyny kupiliśmy (przy aktualnych cenach Ok. 1.8l). Na stacji nie zerujemy licznika! Włączamy kranik w pozycję paliwa podstawowego i gdy ono się skończy patrzymy na licznik (powiedzmy 94km) i obliczamy spalanie wzoru litry:kilometry*100
przykładowo 1.8:94*100=1.91 l/100km

Ostatnio edytowany przez Klusek (24-10-2013 22:16:57)