Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Ma ktoś z was jakąś niezapomnianą historie związaną z ws50???
Moja jest taka gdy z kolegą jeździliśmy sobie zatarł mu się skuter w 2T i trzeba było go odcholować 20km (oczywiście po znajomości to tylko pół litra moto się sprawdziło bardzo dobrze
Offline
w pewnym sensie mam podobna qumpel pojechal zemna nad wode i nie chcial mu skuter odpalic w zaden sposob i trzeba bylo go cholowa a nie mialem linki wiec jak by to ujac trzymał się za moja reke i tak go holowalem duzy wysilek dla routera ale dal rade;d
lekko siwa reka byla tylko;d no 100 kilo na barku trzymac to lipa;d motor + qumpel;d
pozniej okazalo sie ze swieca jako ze kolega sie nie znal ja mu to naprawialem
swiece wymienil i nie dosc ze lepiej palil to sie cieszyl bo mu nie przerywal od poczatku mowilem ze swieca ale mowil ze jedzi to po co:D cwaniur ;d
kosztowalo go to litra
;d
Offline