Jeśli chodzi o potencjalny problem z "niebieskimi" to najlepiej jak już będzie kupić nowy silnik 110 ccm, bądź kupić zestaw do przerobienia 50-tki na 110-tkę. Ja kupiłem nowy silnik BTS 110ccm i nie było problemu z założeniem, wszystko pasowało tylko trzeba było jedną kostkę przerobić. Swojej ramy nie musiałem wzmacniać ani w żaden sposób rozginać. Przejechałem na nim coś ponad 4000 km i nie widzę aby coś niepokojącego się działo. Nie wygląda przesadnie duży więc nie powinien wzbudzić podejrzeń, ale już pewnie zbytnia prędkość jak na motorower będzie problemem. Z badaniami technicznymi to nie wiem jak będzie, ale dużo zależy gdzie będziesz robił i jak tam podchodzą do motoroweru. U mnie przegląd po 3 latach wyglądał tak że motorek zaparkowałem przed ASO, poszedłem zapytać o cenę, a pan obszedł dookoła motorek, popatrzył po czym wziął dowód rejestracyjny i podbił, po czym zapłaciłem 51 zł za pieczątkę. Tyle z tego "sprawdzania" było. Chłodnicę do 125 większość zaleca kupić. Z samych silników to można polecić silniki Lifana oraz możesz kupić silnik yx 140 od MRF-u. Nie wiem czy konieczne są przeróbki ramy przy yx140. Musisz poczekać na innych co się wypowiedzą. Co do licznika to z K125 niestety nie podejdzie, bo i tak będzie trzeba przerabiać kostkę. Kupiłem niedawno zegary od Bartona Volcano i tak samo muszę przerobić jedną kostkę. Jeśli chcesz w tani sposób mieć pewne wskazania prędkości to kup rowerowy licznik bezprzewodowy. Silniki 125 ccm ale te oryginalne a nie tak naprawdę 110-tki podpisane jako 125 mają chyba aluminiową głowicę, dla lepszego odprowadzania ciepła.
- Przyspieszenie będzie w każdym przypadku zmiany na większy silnik lepsze niż na oryginalnym,
- Prędkością raczej nie zwojujesz dużo ze względu na bezpieczeństwo. Router nie jest motorem przeznaczonym do osiągania dużych prędkości. Więcej niż 100 km/h to już niebezpieczne ze względu na niską masę samego motoru i wrażliwość na podmuchy boczne wiatru.
- Lifany, stompy, silniki od MRF-u raczej są wytrzymałe co potwierdzi Ci każdy użytkownik. Co do chińskich wynalazków to kwestia szczęścia na to jaki się trafi. Mnie się udało i sprawdza się także w dłuższych trasach (w terenie nie jeżdżę, musiałbym kupić bardziej uterenowione opony),
- wielkościowo najbardziej zbliżone do oryginalnego silnika są 110-tki,
- jeśli zmienisz przełożenie i dasz bardziej terenowe opony to w terenie też dasz radę nawet na silniku 72 bądź 110.

Znalazłem taką 125 http://allegro.pl/silnik-nie-110-cc-a-1 … 48925.html ale nie wiem przy jakim mógłbyś się ścigać z fiatem 126p on może wyciągać nawet 140km/h

Kaszlakiem 140 to chyba z przepaści albo na lawecie Chyba, że jakiś modzony bo seria i to igła wyciąga 115 licznikowe. Poza tym routerem jest mniej strach jechać nawet te 90 niż kaszlem.

Chodziło mi o zachowanie na drodze, zakręty. Przy 90 to kaszlak chodzi po całej drodze jak żyd po pustym sklepie. Router to prawie to samo co K125 tylko z włożonym mniejszym silnikiem więc jak K125 idzie jechać te 90 bez duszy na ramieniu to i routerem też. Ogarem 205 to jest dopiero strach jechać 90 a jechałem takim tyle bo włożony był silnik od Mińska 125.

Dzięki wielkie za przybliżenie sprawy   Orientujecie się może jaki jest koszt całkowity przeróbki na 125?

Edit:

Jeszcze chciałbym się spytać o ten silnik yx 140, czy macie z nim jakieś miłe/ niemiłe doświadczenia? popatrzyłem na innych forach i każdy pisze coś innego. Mógłby się wypowiedzieć posiadacz takiego silnika?

Używaj opcji ''edytuj'' , nie pisz postów jednego pod drugim
//Rafal

To nic, sama budowa silnika wskazuje jaka tam jest pojemność i tam zapewne będzie 110. Bo jeszcze nigdy nie widziałem 125 z rozrusznikiem ładowaniem 6 cewek i żeliwnym cylindrem.



Całkowity koszt przeróbki 120

Silnik 770
Gaźnik 130
Olej 30
Napęd 100
Regulator napięcia 20-30zł


Do 140 trzeba doliczyć iskrownik ok 30zł i chłodnicę oleju.

Ostatnio edytowany przez ReallY (29-01-2015 18:24:02)

Sprzedawca sprzedaje tuningowane motorowery. Ot tajemnica.