Jeśli są to silnki 139fmb to tak i kup z tajwanu a nie z chin bo różnica w jakości jest ogromna

Bierz ten z V-Max, kupowałem od nich do skutera i naprawdę wysokiej jakości produkty. Co do Tajwanu i Chin to gadanie głupot, wszystko to jeden szmelc i z materiału takiego samego. Kwestia tego, że jeden potrafi odpowiednio się nim zająć a drugi spartoli sprawę i zrzuca winę na sprzęt...

Ja przy 72 zmieniłem i głowicę z powiększonymi zaworami. Inaczej nie będzie pełnego efektu. Jakbyś chciał to można by jeszcze na nowej głowicy splanować jakieś 0,5-1mm to podniosłoby to kompresję i troszkę wzrosłaby sprawność. Ogólnie to z wymianą cylindra wymień olej i tak po 50km znów i następnie po jakiś 200km i dalej już możesz śmigać gdzieś do około 1tys.

Kenij dla tego silnika nie ma większej pojemności, wiąże się to z wymianą korby, albo dostosowaniem 52,4mm do obecnej wysokości cylindra i uzyskujemy 90ccm.

Nie zmieniaj luzów zaworowych, bo to nie do tego służy... Dociera się tak jak każdy inny. Kto to słyszał, żeby 1,5tys km docierać cylinder? To nie te czasy, że docierało się po 1 tys km i dalej nie był do końca dotarty. Teraz maszyny produkcyjne są dużo bardziej dokładne i po 300km śmiało można zakończyć docieranie, a dla tych bardziej staroświeckich 500km i koniec.
Ja docieram taki sprzęt w sposób, że 50km jazda spokojna nie przekraczając 50km/h ale ostre machanie biegami. Kręcenie silnika do jakiś 6-7tys, ale z ciągłą zmianą prędkości obrotowej. Zmiana oleju i do 150km jazda jak poprzednio ale można do 65km/h pojechać. Znów zmiana oleju i śmigać normalnie ale bez ciągłej jazdy na maksa i po 300-400km zmiana oleju i dalej śmigamy normalnie z tym, że na początku jeszcze bez jakiś ogromnych szaleństw.

jeździj normalnie tak do 7 tyś. tylko go niemęcz długimi odcinkami i będzie git

i jeszcze durzo chamuj silnikiem

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]