Bardzo ładne zdjęcie na placu ratuszowym Jeśli już będziesz wkłądał stalowe pręty w rurki bagażnika to włóż w całe te dolne. bo ja miałem włożone przed spawaniem tylko kawałki i pękł znowy ale między mocowaniami. Wtedy postanowiłem wymienić cały bagażnik na własnej roboty.

Dziś przy temperaturze -6 st. C dokonałem naprawy wiązki prowadzącej do regulatora napięcia. Stara wiązka się przetarła (lub ktoś jej w tym pomógł) przez co regulator nie działał, w efekcie czego brak było ładowania.
Zdjąłem kufer, potem zacząłem odkręcać siedzenie. W tym momencie wkur*iłem się mocno, bowiem wraz z wykręconą śrubą wypadła blaszka trzymająca bagażnik. po prostu pękł spaw przy ramie... Czyli póki co jazda z kufrem odpada. Odkręciłem i zdjąłem zbiornik a następnie zacząłem sztukować przewody i skręcać kable z głównej wiązki z kablami do kostki regulatora. Miałem to lutować ale przy tym mrozie chyba by się to nie udało, poprawię to jak będzie cieplej. Następnie owijanie izolacją... Guma twarda i sztywna, izolacja ciągle pękała. Pomogło lekkie podgrzanie rolki. Regulator trafił pod siedzenie. Cała operacja trwała godzinę. Teraz już można z powrotem śmigać.

Amasoft pocieszę Cię, że u mnie obie te blaszki odpadły Ale ja jak to na Polaka z krwi i kości przystało wykorzystałem wtedy to co było pod ręką i mam po obu stronach to samo mocowanie. Co prawda nie jest to może zbyt fachowo zrobione i każde odkręcanie bagażnika lub siedzenie potrafi mnie doprowadzić do szefwskiej pasji ale trzyma się zawodowo. Uchwyty zrobiłem z przeciętego na pół, podwójnego uchwytu na rury 1/2 cala. tala stalowa obejma z gumą z jednej strony zamykana prowizorycznym zawiasem a z drugiej strony łapane na śrubkę. Otworki zostały powiększone do 6,5 mm po czym przełożone jedną połowę uchwytu przez fragment ramy w miejscu gdzie kiedyś była owa wspomniana blaszka (przy czym słowo blaszka jest jak najbardziej na miejscy zważywszy na grubość materiału z jakiego była zrobiona) i skręcone wraz z uchwytami bagażnika, siedzenia i rączki do podnoszenia na stopkę centralną (z jednej strony). jak będzie w miarę ładnie i jasno na zewnątrz to pstryknę fotkę jak to wygląda