Zależy co chcesz osiągnąć i ile w to pracy włożyć. Ja gdy zajmowałem się tym to zbiornik zdzierałem do czystej blachy i nakładałem kolejno podkład, baza i bezbarwny. Na plastiki podobnie chociaż tam najpierw podkład do plastików, później pryskałem jakimś specyfikiem (nie pamiętam co to było, ale już tego nie robią), baza i bezbarwny.
Ja zawsze zdzierałem tylko i wyłącznie papierem wodnym. Zaczynałem 400, co zostało wykańczałem 800 a na koniec wszytko 1200. Pomiędzy malowaniami jeśli nie robi się mokre na mokre to przecierałem 2000.

A i zaloz ten bagaznik z tylu bo ten plastik sie szybko lamie;/

bagażnik mi się niestety złamał, nie wytrzymał ciężaru kufra w nim łańcucha z kłódką (te zabezpieczenie motocyklowe)... a co do malowania, to zetrę do gołej blachy, a potem wygładzę dzięki za rady

haha, sam muszę je kupić

Zależy co chcesz osiągnąć. Wodnym to tego na bank nie zdzierałeś... Jeśli chcesz mieć to zrobione perfekt to tylko do gołej, albo przynajmniej do podkładu. Jeśli chcesz to po prostu mieć zrobione to przejedź po tym 400, 800, 1200 wodnymi i wystarczy. Na to podkład, baza 2-3 razy zależy co chcesz osiągnąć i 3-4 warstwy klaru. Na koniec polerka i będzie lakier jak w najdroższych brykach, oczywiście jeśli umiesz dobrze malować i masz jako taki sprzęt.

Opisałem, Ci wyżej jak to zrobić dobrze. A że to to jest łatwa i szybka praca to ja nie pisałem. Za 30zł pomaluje to? Za zbiornik normalnie bierze się 100zł za jakiś mały i łatwy do malowania do 250zł za coś skomplikowanego. Mówię tylko o malowaniu, bez poprawiania po kimś czy przygotowywania wszystkiego samemu.

Chyba, że tak