Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Była już mowa o zmienianiu sylwetki Router'a na bardziej ścigaczową (podnoszenie tyłu i cofanie podnóżków), ale nie znalazłem tematu o podnoszeniu przodu motocykla.
Ma ktoś na to jakiś pomysł?
Myślę, ze można by na przykład wydłużyć amortyzator przez wymianę sprężyn co byłoby najtańszym rozwiązaniem, albo przełożyć cały przód od motocykla z dłuższymi amortyzatorami. Ewentualnie wymienić same amortyzatory, jeżeli średnica się zgadza. Niestety nie znam się na alternatywnych częściach i nie wiem co by pasowało.
EDIT:
Właściwie sam sobie odpowiedziałem: po researchu w internecie wychodzi na to, ze najłatwiej zamówić sobie wytoczenie odpowiednich tulei z gwintem wkręcanych od góry w lagi. Tylko trzeba wziąć pod uwagę wybierając długość, długość linek hamulca i gazu oraz ewentualne dodatkowe usztywnienie lag.
Ostatnio edytowany przez Kuaczozor (26-04-2017 13:09:52)
Offline
Cze, nie rozumiem tylko po co robić coś takiego? Chcesz zrobić z niego enduro? - za słaba rama. Chopera? - nie kumam. Jedyny efekt jaki przewiduję to cofające się paliwo w kolektorze dolotowym i przelewające się z gaźnika do filtra powietrza. Nasze routerki mają raczej zbyt chude lagi żeby je jeszcze wydłużać. Lepiej zainwestować w kompletny zawias do przody z markowego moto. Pozdrawiam i z ciekawością czekam na rozwój sytuacji, Arek.
Offline
No też dlatego rozważałem wymianę całego przodu, ale nie wiem jak będzie z dostępnością części do takiej średnicy główki ramy.
Co do słabości ramy i lag, to wiele zależy od tego o ile się je podniesie, na forum kingway'a widziałem, że ktoś podnosił 50tkę o 140mm. Mi się aż takie szaleństwo nie marzy, a każdy centymetr oddali mi głowicę od błotnika, co już samo w sobie jest zaletą.
Offline
Mam amortyzatory zakupione w celu własnie podniesienia, ale u siebie musiałbym jeszcze dokupić nową półkę dolną ze sztycą bo ta co kupiłem jest za wysoka i szczerze mówiąc nie mam pomysłu co z tym fantem zrobić. Amortyzatory są od Benzera Shafta, o ok. 5 cm wyższe od oryginalnych. Dokładnie rzecz biorąc to wyższe są golenie amortyzatorów: po przymierzeniu do starych okazało się że mocowanie błotnika jest nieco wyżej od tego w fabrycznych. Aby wyrównać Routera można kupić dłuższe amortyzatory na tył. Pasują od MZ ETZ 251, takie samo mocowanie (średnica 12 mm na obu końcach).
Offline
Ja tylne dałem z wsk125 nowe zamienniki z regulacją bo często wożę plecaczek i było za nisko z tyłu ma rometowskich. Co do przodu to można spróbować dać więcej oleju żeby tak nie siadał pod ciężarem.
Offline
A seryjnych nie miałeś regulowanych?
Dobrze się składa, bo chciałem zapytać: czy amortyzatory z WSK są dłuższe od Router'owskich?
EDIT napisał:
Przeczytałem właśnie, w Twoim wątku, że są dłuższe o 3cm, ale czy to standard, czy w Twoich tak jest, wiesz może? Wolałbym kupić używki (ze względów, o dziwo, wizualnych) a przy nich raczej nie podają wymiarów.
Można a nawet powinno się moim zdaniem. Po dolaniu jakichś 20ml błotnik wyłamywał mi się tylko przy ostrym hamowaniu, wcześniej przy niemal każdym.
Ostatnio edytowany przez Kuaczozor (02-05-2017 10:37:42)
Offline
Kuaczozor napisał:
A seryjnych nie miałeś regulowanych?
Dobrze się składa, bo chciałem zapytać: czy amortyzatory z WSK są dłuższe od Router'owskich?EDIT napisał:
Przeczytałem właśnie, w Twoim wątku, że są dłuższe o 3cm, ale czy to standard, czy w Twoich tak jest, wiesz może? Wolałbym kupić używki (ze względów, o dziwo, wizualnych) a przy nich raczej nie podają wymiarów.
Można a nawet powinno się moim zdaniem. Po dolaniu jakichś 20ml błotnik wyłamywał mi się tylko przy ostrym hamowaniu, wcześniej przy niemal każdym.
Seryjne także były regulowane ale krótsze i miększe nawet po max usztywnieniu.
Offline
Gn jest dobre na swap bo ma ten sam zacisk i tarczę
Offline
Gn 125. Natomiast gn 250 ma szersze lagi i większą tarczę. Nie jestem niestety zorientowany co do średnicy główki ramy. Zastanawiam się, czy zacisk nie jest taki sam a różnica w średnicy tarcz zneutralizowana przez przesunięcie lag nieco do tyłu.
A szkoda, bo chyba wolabym przełożyć przód z gn 250 właśnie.
Offline
Gn125 to praktycznie to samo co ws50 więc taki swap mija się z celem, gadaj z Grzejnikiem może dotnie Ci jakieś mocowania do innego zacisku i większej tarczy? Przykładowo Barton tzr50 z pionowym silnikiem ma większą tarczę i zacisk dwutłoczkowy + lagi takie same jak ws50 i mocowanie tarczy na kole jest identyczne, więc możesz czegoś takiego spróbować, ktoś na forum już takiego swapa robił. A Grzejnik ma wprawę w montowaniu przeróżnych zacisków i tarcz.
Offline
GN 125 - 32mm / 780mm
WS 50 - 30mm / 735mm
Nawet jak porównać zdjęcia ws i gn z tej samej perspektywy widać, że przód gn jest wyraźnie wyższy.
Gdyby mi się udało ustalić zgodność główki ramy to za 0,2k pln mam półki z lagami z 250tki. Raczej taniej mi to wyjdzie niż dopasowanie zacisku. Choć rzeczywiście oszczedność na ewentualnej zmianie koła warta rozważenia.
Offline
Wystarczy żeby porównać średnicę sztycy , jeżeli jest identyczna to możesz użyć sztycy z WS jeżeli z GN będzie krótsza. A dłuższe są bo GN to czoperek i ma inny kąt główki ramy.
Offline
Wiem, że zawsze powtarzamy, że WS jest klonem GN i że wszystko jest praktycznie takie samo, że można poprzekłaać podzespoły i tak dalej (co jest przynajmniej cześciowo prawdą) .
Ale czy nie jest tak, że jest również mocno wzorowany, przynajmniej estetycznie, na Hondzie CB?
Myślę, że jeśli sporzeć na tzw. ,,zadupek" ostatnie pytanie staje się co najwyżej retorycznym. Kąt główki ramy też przypomina bardziej Routerowski niż GN.
W tym kontekście zastanawia mnie, do którego z tych modeli łatwiej byłoby przełożyć podzespoły z routera. Próbowałem porównać wymiary poszczególnych części na podstawie danych z internetu, niestety wymiarowanie elementów jest domeną sprzedawców chińskich części, przy markowych oczekują, że zadowolisz się nazwa modelu i ewentualnie rokiem produkcji.
Pozostaje tez kwestia silnika. O ile wiadomo, że poziomy silnik nie będzie pasował do mocowań żadnego w powyzszych, o tyle większość pionowych chińskich silników zbudowana jest na podstawie silnika hondy cg/cb, nie zaś Suzuki Gn, więc gdyby chcieć przełożyć częśći z np. Rometa k125 (czyli routera z pionowym silnikiem 125) to w kwesti mocowań silnika na pewno lepszym wyborem byłaby rama z Hondy CB.
Offline
Kuaczozor co kombinujesz? Zaciekawiłeś mnie.
Offline