Jest taki problem ostatnio Router zrobił w ciągu jednego dnia ok 160km bo trafiła sie fajna wyprawa , ale nie o tym rzecz. Po kilku dniach przeżyłem szok wcieło olej , ale wiedziałem i tak że pobiera odrobinke bo na 1500 ubywało 0,1-0,2l ale nie wnikałem w to i podczas tej wyprawy jechałem mniej więcej 60-65 uważam że nie  jest tak dużo ogólnie obroty oscylowały w granicach 6,5k do góra 8k i postoje były robione w miare często co jakieś 30km ps nigdy nie jade dłużej bez przerwy niż właśnie tyle i odnośnie tego oleju jak jakieś 400km temu był wymianiany to zalewałem 0,7l i sugerując się miarką jest jakieś 0,4l . I moje pytanie brzmi czy w związku z wcześniejszym piciem oleju pierścienie mogą być do wymiany? Bo skłaniałbym się właśnie ku temu , przytarcie raczej myśle że to nie to gdyż pali na dotyk , siły ma od groma i podczas jazdy nawet gdy sie porządnie rozgrzeje nie czuć spadku mocy mimo że przełożenia przy cyl.72cc mam 14/47 więc takie pośrednie. Panowie co robić co sprawdzić , po mojemu to przytarty nie jest choć też już nie ideał ale pewnie pierścienie do wymiany ale potrzebuję rady kogoś kto bardziej zna się na rzeczy.