Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam wszystkich odwiedzających ten temat, tytułem wstępu jak się domyślacie jest to router ws 50 12r. Ja jestem drugim właścicielem, pierwszy właściciel za dużego przebiegu nie zrobił bo było coś ok. 4000km. Ja natomiast kupiłem go pod koniec ubiegłego sezonu i od tego czasu zrobiłem 2800km. Zachęcam do wypowiadania się w temacie, w planach mam zamiar opisywać co przy sprzęcie robię więc nie widzę problemu w pomaganiu lub czytaniu porad Przeznaczenie sprzętu nie jest typowo na niedzielne wypady czy nauki jazdy, jest to jeden z moich środków transportu więc mi służy.
Konfiguracja:
-Przełożenia 14/52,
-Cylinder, tłok i głowica 80cc.
Historia pojazdu w przejechanych kilometrach aka Pilo:
0 - 19.07.12r rejestracja przez pierwszego właściciela
492 - pierwszy serwis zalany motul 5100 10w40
---2014r
1902 - "2" serwis zalany motul 5100 10w40
4000 - 17.10.14r ws'ka pod moimi skrzydłami
4200 - regulacja sprzęgła
---2015r
6400 - "3" serwis zalany lotus 10w40
6600 - spadł łańcuch uszkadzając zębatkę przednią po tym zmiana przełożenia z 13/52 na 14/52 i odnowienie zardzewiałego tłumika
6800 - kompletny demontaż gaźnika i czyszczenie.
7200 - wykrzywiony zawór wydechu(wysunęło się zabezpieczenie pewnie od wibracji) zamontowana nowa goła głowica
7600 - wymiana filtra powietrza
11800 - 2 wymiany oleju, regulacja zaworków
---2016r
14750 - wymiana cylindra, tlok, pierscienie. zalany motul 5100, regulacja gaznika, zaworów, przerwy na świecy, czyszczenie filtra powietrza
Jak widzicie historia krótka bo w sumie mało mam nieprzyjemnych przygód z moim sprzętem bo kupiłem maszynkę pod koniec sezonu ale w nadchodzącym sezonie zapewne będzie się działo. Jak chcecie zdjęcia to udostępnie z zastrzeżeniem że zewnątrz jest zaniedbany
Ostatnio edytowany przez Erpeg (30-04-2016 09:05:26)
Offline
ja dzięki poradom z tego forum uniknąłem spadnięcia łańcucha dzięki wielkie bo fabrycznie był luźny i tak se jeździłem , dobrze że ktoś to zauważył , bo nowy motorek i pewno szybko by coś się poknociło.
Offline
To ja zauważyłem nie chwaląc sie ten łańcuch.
Offline
Kiffle wujek dobra rada, dbamy o łańcuch!
Pilo szczerze mówiąc mam mieszane uczucia, na pewno plusem jest to że jak kręcę w trasie prędkościomierz na maksa to nie telepota nim aż tak jak przed zmianą. Ale ogromnym minusem jest że teraz jest mniej elastyczny, troszke zajmuje mu przyśpieszanie już nie mówiąc otym jak zachowuje się we dwie osoby ale jak już się rozkula to jest dobrze. Nie spodziewałem się po prostu, że jeden ząb więcej zmieni aż tak bardzo charakterystykę. Ogólnie spotęgowało to wrażenie, że powinienem ten gaźnik wymienić bo coś zdławiony mocą jest skoro na forum polecają 15/52 to u mnie podejrzewam byłoby to nie do przyjęcia.
Jeszcze tak z planów, jak uda mi się dorwać jakiś sensowny komplet uszczelek to zabiorę się za mechanizm zmiany biegów. Zajrzę też do czujnika biegów bo coś szwankuje, podejrzewam że łańcuch go uszkodził ale być może uda się go uratować.
Widzę jakiś odzew w temacie co mnie cieszy, to jakoś się odwdzięczę. Mała sesja 23.02.15r, jeszcze przed uszkodzeniem zębatki a widać już tam jak łańcuch opada jak koniowi wiecie co.
Spoiler:
Link do galerii: http://phototive.com/gallery/1066/230315r/
I sesja z dzisiejszego dnia w tym samym miejscu co poprzednie zdjęcia. Widać tu już odmalowany tłumik z którego jestem średnio zadowolony, zabierałem się do tego jak do jajka a i tak wyszło że malowałem przy 9 stopniach, na otwartym powietrzu w dość wietrzny dzień. Ale powłoka wydaje się być ok, myślę że wytrzyma do końca sezonu. Na zdjęciach widać znów luźny łańcuch, naciągałem go dziś ciekawe na jak długo odkąd w sumie zacząłem jeździć we dwie osoby to łańcuch staram się pilnować.
Spoiler:
Link do galerii: http://phototive.com/gallery/1067/040415r/
To byłoby na tyle, a dziś stuknęło 7 tyś km! Szerokości.
Offline
A Ty masz 50 cm3 (tłok 39mm), czy 72 cm3? Możliwe że masz fabryczne 72cm3 .
PS. Ja się zawsze zabieram za malowanie w lecie i zawsze okazuje się, że mam poniżej 5 stopni gdyż zastał mnie listopad/grudzień
Ostatnio edytowany przez Pilo (04-04-2015 19:58:55)
Offline
Nie pochwaliłem się w sumie w tym temacie, ale mój jednoślad bezczynnie stał z powodu usterki związanej z uszkodzonym zaworem wydechowym, wymieniłem dwa zawory które dotarłem odpowiednio i wszystkie uszczelki pojeździłem trochę tego samego dnia i zerwał się gwint na świece, być może to moja wina za mocno dokręcam spotęgowane z zmęczeniem materiału. Głowica oficjalnie przejechała 5 tyś km, i było z nią wszystko okej jako że jest to poważna sprawa na świece działają duże ciśnienia nie podjąłem się samodzielnej naprawy, ale teraz gdy kupiłem nową (gołą) głowicę to jak tylko będę miał dostęp do warsztatu to zregeneruje tamtą głowice. Od czasu wymiany tej głowicy już zrobiłem jakieś 200km, i wszystko jest w porządku.
Ostatnio edytowany przez Erpeg (12-05-2015 18:58:26)
Offline
A no, ten gwint to masakra jakaś, ja kupiłem używaną głowice do krosa 110 i włożyłem nowiutkie wnętrzności, założyłem razem z uszczelkami, chce wkręcić świece a tu .. gwint obrobiony, w dodatku przy ściąganiu głowicy rozwaliła mi się nowa uszczelka, ale wysłałem głowice do warsztatu i wywiercili mi gwint na grubszą świece, działa ale boje się ją wykręcać, bo jak znowu obrobię to nową głowice trzeba będzie kupić
Offline
Nadszedł czas żeby zaktualizować trochę ten temat, dawno mnie tu nie było. Sprzęcik śmiga, na dzień dzisiejszy 11800km przebiegu. Muszę przyznać, że trzymie się całkiem nieźle, obecnie mam problem z zbyt dużym zużyciem paliwa i gdzieś na dniach spróbuje się z tym uporać, odradzam stosowanie gąbkowych filtrów powietrza, na dniach wrócę do stożka który nie stawia takiego oporu jak gąbka przez co ciśnienie się zwieksza i wpada więcej paliwa. Druga sprawa, to regulacja wolnych obrotów, w moim gaźniku PZ16 jest niemożliwe wyregulowanie przez głupią śrubkę składu mieszanki która po podkręceniu jest zbyt luźna, chyba dam tam jakąś sprężynkę i teflon żeby ustawienie mieszanki nie zmianiało się pod wpływem obrotów, warto zwrócić na to uwagę. Przypomnę że prawidłowa regulacja wolnych obrotów powinna polegać na wyszukaniu najniższego położenia przepustnicy przy zachowaniu stałych obrotów. Zła regulacja powoduje właśnie zbyt dużą dawkę paliwa, przez co w mieście można osiągnąć spalanie rzędu 4l, bo przy hamowaniu silnikiem podciśnienie zasysa ogrom paliwa które sie marnuje.
Ostatnio edytowany przez Erpeg (09-08-2015 19:31:26)
Offline
cosik słabiutkie to 72, u mnie 15/47 we dwójkę z dziewczyną nie miał problemów lecieć 70-75km, a i dało się zamknąć budzik. Miałem PZ20, dawał radę i palił w mieście max 2.7
Offline
Wiesz, gdy nie miałem problemów z gaźnikiem to jak w trasę 100km jechalem, to przez 3/4 czasu leciałem grubo ponad 80km/h licznikowe, najwięcej to 90 potwierdzone info od kolegi z GS 500. Zresztą nie zależy mi tak na tej mocy, bardziej na tym spalaniu bo teraz to masakra ubywa tego paliwa bardzo szybko.
Offline
Mała aktualizacja, maszyna dalej w moich rękach. Przebieg 14750km.
Gdy licznik wskazywał 14500km zauwazyłem że z tłumika zaczyna wydobywać się delikatny dym, początkowo nie bardzo wiedziałem czy to UPG, prowadnice, uszczelniacze zaworowe czy pierścienie jednak gdy już to wszystko sprawdziłem okazało się że po takim przebiegu luz zamków pierścieni zdecydowanie odbiegał od normy.
Mała porada co pomogło mi zdiagnozować tą usterkę:
- Trudności z rozruchem, w grę wchodziło tylko odpalanie na pych.
- Wydobywający się biało-niebieskawy dym z wydechu
- Dym wydobywający się po otwarciu bagnetu oleju po rozgrzanym silniku
- Oczywiście ubywający stan oleju
Wiele ludzi wskazuje na to, że oznaką zużytych pierścieni jest też spadek mocy. Pragnę więc tutaj dodać, że w moim przypadku nie odczułem tego.
Wymieniłem cały komplet tj: cylinder, tłok z pierścieniami, sworzeń tłoka.
Offline