Podłącz do Routera bo to 2min roboty i zobacz. Jeśli będzie mogł odpalić ze startera bez problemu to powinien być ok. Jak nie da rady ze startera to z kopa i wystarczy że silnik pochodzi kilka minut i już będziesz miał naładowane aku

Wiesz Monti mi nie chodzi o to czy zapali czy nie ja zawsze pierwszy zimny rozruch robie kopniakiem dopiero potem na ciepło rozrusznik idzie w ruch. Dla mnie bardziej istotne jest to że niewiadomo ile aku sobie leżał w sklepie i czy warto nawet nowego przed włożeniem naładować , mamy zimę więc prądu nigdy dość. A mieszkam na polskim biegunie zimna Gołdap (suwalszczyzna) i motorek zimą również jeździ i chodzi o istotę czy ktoś tak robi jak ja mam zamiar.

To Gołdap również pozdrawia Zamość zapraszam A co do kręcenia rozrusznikiem owszem zgodzę się z tym ale myślę że tak zapobiegawczo podładuję go na max.Niech ma tyle ile dostał w fabryce

Cesio22 Jasne że przemycają aż miło w tym ja też A któż by nie korzystał jak obecnie wychodzi ok 2.20 za litr , a co do jeziora to ruskie malutko go mają może z 1/3 tak na oko patrząc. A aku ja kupiłem żelowy i pomyslałem zapobiegawczo ze względu że nie wiadomo ile leżał w sklepie , ale nawet minuty go nie ładowałem bo momentalnie prostownik zapalił lampke że jest full.