1000zł??? To nie ma co się bawić tylko bierzesz Lifana 120 i do niego iskrownik 6-cio cewkowy gaźnik Mikuni/Molkt a z nim filtr powietrza i jazda

Powaliło cię, bierz lifana 120 z gaźnikiem MOLKT i już nie kupuj do niego iskrownika 6 cewek bo bez magneta nie da ci to tyle prądu. 110 to dno i 10 metrów mułu. Lifan kosztuje 770zł a jest o wiele wytrzymalszy. 110 to tak naprawdę 50ccm z większym tłokiem i dłuższym skokiem ma słabe 2 tarczowe sprzęgło itp.



A i 110 ma 6-7km a Lifan 9km Do minusów lifana można zaliczyć słabe ładowanie bo ma 2 cewki i zależnie od człowieka brak rozrusznika ale to dla mnie + bo i tak go bym nie używał.

Ostatnio edytowany przez ReallY (20-09-2014 15:59:18)

Lifan nie jest tak samo badziewny jak 110 co prawda kiedyś 110 były niezłe ale teraz to biorą nagminnie olej i się zacierają. Po za tym lifan jest lepszej konstrukcji ponieważ ma sprzęgło 3 tarczowe oraz pompę na wale. Do tego 110 to loteria a lifan jak przy odpalaniu nie walnie to nie padnie przez tysiące kilometrów. A MRF go wymienią jeśli przy odpalaniu coś będzie nie tak. Przykład z moich kolegów wezmę jeden kupił 110 ok 2 at temu i jeździł ale ostatnio mu padł na amen. Drugi ostatnio kupił silnik 110 ja już od 2k miałem lifana i nic nie ruszałem natomiast jemu przy 300km wymienił uszczelkę pod głowicą potem przy 1300 okazało się że głowica i cylinder są źle odlane, wymienił i podobno mu olej zaczął brać i teraz ma chyba 3 górę ale nie wiem bo dawno go nie widziałem.






Co do mojej odzywki to po prostu byłem zdruzgotany że ktoś chce kupić 110 w cenie 140.

Ostatnio edytowany przez ReallY (20-09-2014 18:12:28)

ja mam tego BTS i nie jest to china tylko taiwan to po pierwsze po 2 w obu wypadkach jest jak trafisz dobrze to podziala i 30.000km po 3 traktowanie silnika i tyle ode mnie w tym temacie

hahahaha ja kupiłem nową 140 10zł taniej
100procentowo popieram zdanie Really

Traktowanie to wiesz co, do 110 to nie działa, mój przykład - docierałem zestaw leciutko do 5500rpm a i tak zaczęło brać olej, a to raz się pierścienie w jednej linii ustawiły, raz uszczelka przepaliła, wymieniane uszczelniacze zaworów i sprzedałem ten szmelc dosyć drogo, bo 360zł. A 140 - odpukać, zrobiłem samemu eleganckie ładowanie na 6 cewek, chłodnica i śmiga już 1400km około, w dodatku nie ma tak lekko, bo ja jeżdżę 7k i czasem mu tam dam no nwm do 9k czy opór, czasem się podniesie na koło z gazu (z klamy nie lubię), czasem zrobi rolling burnout i nic, na przyspieszanie manetka opór, ale nie po obrotach, grunt to nie pałować na zimnym i na bardzo mocno gorącym

I żadnych awarii tak?

adi9424 napisał:

I żadnych awarii tak?

Nic kompletnie choć przyznam się żeby nie było że niedługo będę musiał zmienić łożysko na docisku sprzęgła za kilka złociszy bo mi stuka na wciśniętym sprzęgle.






110 ile oleju brało?