Przerobić 50 na 110 bez wału można ale uwierz mi - nie opłaca się. Silnik po prostu nie będzie miał kompresji (będzie miał tyle mocy co 72 cc). Dlatego jeżeli chcesz przerobić na 110 to tylko razem z wałem

Ostatnio edytowany przez mateo96n (18-08-2014 21:29:22)

Miałem zamiar kupić ale jednak jeżdżę bez. Daleko nie jeżdżę (max 20 km w jedną stronę) a w dodatku szkoda kasy (zbieram na GS 500 ). A nawet w razie awarii góra jest strasznie tania (z tej aukcji mam zestaw): http://allegro.pl/cylinder-110-glowica- … 98639.html

Oryginalny wał od 50 wytrzyma 72 jak i 88 czy tam 110 i nie ma prawa pęknąć do 110 wał ma po prostu dłuższą korę i tyle.



cessna747



110 to syf i tyle dawniej obili lepszy ale teraz to naprawdę dobre jakich mało, miałem 110 i nikomu nie polecam 3 zajechane góry silnika które padły podczas docierania ( jazda z chłodnicą oleju max 60km/h przy średnich przełożeniach tak aby nie było pałowania ) jeden kolega ma kupiony silnik 110 to leje mniej oleju żeby mu nie wpierdalał co 2 miesiące zmieniam mu uszczelkę pod głowicą bo prawdopodobnie jest krzywa, drugi kolega przerobił to 2 razy karter pękł ponieważ od wibracji mu sięrozleciał a teraz musi sprzęgło wymienić bo się ślizga ale zanim mu się ślizgało to i tak nie miałszans z moim routerem. Trzeci kolega to na 110 i 88 wykosztował że ja pierdzielę przerabiał na 110 i nawet nie przejechał 500km i mu olej jadł zmnielił pierścienie tłok i dalej to samo kupił silnik cały 125 czyli 110 bo z allegro i po 300km uszczelka pod głowicą potem po 1300 okazało się że krzywa głowica i cylinder złożył pojeździł wpierdzielał olej zmienił górę całą i teraz liczy że mu się nie zapierdzieli. 

Jak kupować cały silnik to 125 typu lifan jak już się coś rozwali to zanim go odpalisz albo przy pierwszym odpalaniu, jeden z innego forum podczas pierwszego kręcenia silnikiem rozerwał kartery zadzwonił do MRF ( bardzo pożądna firma nie to co niektórzy z allegro ) i wymienili mu bez gadki na swój koszt. Na koniec jeszcze raz powiem 72 i 110 to coraz większy syf i coraz częściej słyszę że komuś się zaciera wpierdziela olej a niekiedy nowe tłoki można obrabiać nożem z biedronki. Kiedyś ( 2-3 lata do tyłu ) większość była niezłej jakości jak na chinę.

A teraz powiem bezpośrednio do cessna747 nie oceniaj ludzi jak nic o nich nie wiesz przejechałem ponad 15k na swoim chinolku na 50 110 i 120 jestem czynnym użytkownikiem znanego i cenionego forum o chinolach i nie tylko jestem tam modem i czytam wszystko mam sporą wiedzę nie wiem czy większą od ciebie bo nie wiem jakie masz doświadczenie ale twoja wypowedź wywodzi się z przejechania 3.3k na 110 a do tego chwalisz się że objechałeś 72 co jest zwyczajne normalne bo jak 72 ( 4.5km ) ma wygrać z 110 ( 6-7km ) ?

Jeden kolega ma crossa 110 silnik 7 letni lata i nic kiedyś dawno temu zmienił pierścienie i tyle a nawet stuncił i się trzymał magia.  Jak nowy silnik to 120 kosztuje 770 praktycznie o 100zł więcej od najtańszego jaki dopadłem i o ok 400zł taniej od najdroższego co ma aluminiowy cylinder lądowanie i górny rozrusznik tanio nie?

Oczywiście że 120 moim zdanim minusem jest słabe ładowanie ale to nie proble bo wystarczy wydać kilka zł na taśmy led to tylniej lampy i do podświetlania licznika. Ale za 120 jest mocniejsze od 110 trwalsze i jak na chinę lepiej wykonane od tych 110 itp. ma aluminiowy cylinder który bardzo dobrze oddaje ciepło przegrzanie go z właściwym poziomem oleju graniczy z cudem do tego 3 tarczowe sprzęgło. Jak ktoś chce to niech sobie zobaczy na youtube wpisze Pitbike MRF mają pełno filmików

Panowie ostatnio szukałem i trafiłem na to: http://allegro.pl/110ccm-cylinder-aumin … 15376.html Aluminiowy więc może to jest lekarstwo na branie oleju???

Tylko że aukcja się skończyła i nie można na razie tego kupić

ale ja bardziej myślałem o kupieniu zestawu do przerobienia 50ki na 110 o taki :
http://allegro.pl/cylinder-tuning-110-o … 79077.html
Temat już przerabiany ... instrukcje n YT są oby tylko wytrzymałość była większa niż w nowym silniku .