Witam. Niedawno przy próbie odpalenia motorku, nie miałem wystarczającej ilości prądu. Nie zapalił z akumulatora. Odpaliłem z kopniaka myśląc, że zaraz nabierze mocy i po sprawie. Ku mojemu zaskoczeniu, po przejechaniu ponad 30km z odpalania z rozrusznika nici. Pomyslałem,że to wina akumulatora, gdyż ma już ponad 8tyś. Postanowiłem jednak przed wymianą spróbować go naładować prostownikiem przez noc. Rankiem ku mojemu zdziwieniu moto zapaliło bez zająknięcia. Wczoraj powtórzyła mi się sytuacja z rozladowanym aku. Po głębszych analizach problemu stwierdziłem, że moto daje bardzo małe napięcie. Bez akumulatora żarówki ledwo się jarzą. Podłączając żarówkę pod styki aku również się ledwo jarzyła, gdzie podłączając ją do prostownika 12v świeci "pełną parą". Co może być powodem bardzo niskiego napięcia? Podejrzewał regulator. Jednak czy zepsuty regulator może dawać małe napięcie? Czytałem, że zepsute regulatory dają z reguły wyższe napięcie. Z góry dziękuję za wszelką podpowiedz i radę.

Ostatnio edytowany przez krzysiek456 (07-06-2014 18:15:35)