Aha;] a od ilu KM zrobionych juz moge brac pasazerow ?? Bo cos gdzies czytalem ze nie powinno sie nikogo brac a pocztaku ;>

Raczej po bocznych drogach nie bede jezdzil a na ulicy to mam plasko A wracając do tego oleju to ciezko sie wymienia czy praca na max 15 min ?

MrGizmo napisał:

Gdzie, żeś takie głupoty wyczytał?
Hamowanie silnikiem to po prostu odpuszczenie gazu. Zamykasz przepustnice i silnik spala jedynie tyle co mu boczna dysza do jałowych obrotów poda.

Ale chyba nie można tak długo jechać np z górki bo np bez gazu na pierwszym biegu braknie mu paliwa a tłok będzie chodził i może się zatrzeć? Dobrze mówię?

Tak się stanie ale w dwutakcie. Tam silnik jest smarowany mieszanką paliwowo-olejową, silnik 4T z racji iż jest napędzany czystą benzyną wymaga oddzielnego układu smarowania. Dlatego tak ważna jest wymiana oleju.
Podobnie sytuacja wygląda z hamowaniem silnikiem, w 2T nie ma to sensu bo co jakiś czas trzeba podkręcić obroty coby tłok na sucho nie chodził, a w 4T ładnie hamujemy silnikiem oszczędzając paliwko.

ja leje 95.

Te silniki są stworzone dla 95. 98 ma mniejszą energię, czyli silnik ma mniej mocy. Jednak liczba oktawowa jest wyższa co znów sprzyja możliwości wzrostu kompresji bez obaw o spalanie stukowe. Tak jak wcześniej wspomniałem te silniki są przystosowane, a właściwie stworzone pod benzynę 95, a nawet 87 (USA). Silniki z kompresją powyżej 13:1 powinno się dla bezpieczeństwa zalewać wysokooktanówką, ale to też zależy od silnika.

Fajnie moto chodzi a czy dużo daje trudno mi powiedzieć

Dawać daje o ile mamy odpowiednio dobrany gaźnik bądź dyszę, bo bez tego nie ma mowy o lepszych osiągach. Oczywiście jedną z ważniejszych rzeczy jest idealne ustawienie gaźnika. Jeśli wymieniać filtr na stożek to i puche przydałoby się przepchać. Mieszanki mu damy, ale wydalanie spalin blokujemy Moc wzrośnie nieodczuwalnie dla nas, ale portfel odczuje wzrost spalania.