WS50 uczy prawidłowej postawy jaką się powinno przyjmować na motorze, jak się zachowuje motor, jak kładzie na zakrętach i ogólnie obsługi manualnej

to samo powiedziałem moim rodzicom i sie zgodzili na WS-a

ale jak widać zadziałał
i to się liczy

mówi * Kamil najwięcej twoich błędów ortograficznych widzę

Jeśli mówisz do mnie to ja mam tylko jedno pytanie: na ilu sprzętach jeździłeś? Mówiąc jeździłeś nie mam na myśli jazdy 200m tylko przynajmniej 1-2tys km. Jeśli chodzi o frajdę z jazdy to faktycznie motocykl wygrywa, podobnie wygląda sprawa z dłuższymi trasami. Gdy popatrzymy się na stronę użytkową to motocykl można sobie za przeproszeniem w d... włożyć. Na skuterze raz, że wygodniej to dodatkowo mam ogromny schowek gdzie nawet spore zakupy się mieszczą i nadal jadę wygodnie. Mówiąc skuter nie mam na myśli tak chwalonych przez dzieci lubiące pisk Yamah Aerox itp itd tylko skutery o troszkę większych gabarytach i pojemnościach, a przede wszystkim o skuterach z silnikami 4T. Posiadam Burgmana 400 i przymierzam się do zakupu 650 żeby móc pojechać w jakąś dłuższą tracę (500-1000km), bo jest to po prostu wygodniejsze i dla mnie i dla plecaczka.

Moim zdaniem to skuterem każdy głupek pojedzie, a manualem to co innego dlatego kupiłem routera, a nie skuter.

Ale routerem się cięrzej będzie zdawać na karte bo ma troche mały skręt w porównaniu do skuterów i jest cięższy.