Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Mam pytanko. Co daje to ssanie niby? po co to wgl wlaczac? na ssaniu motorek gorzej chodzi niz normalnie, ma nizzsze obroty. Myslalem ze ssanie ma pomagac przy odpalaniu zeby LEPIEJ palil i sie rozgrzal, a okazalo sie ze na ssaniu obroty sa nizsze i juz mi pare rzy tak zgasl. Czy trzeba to wlaczac skoro itak nie pomaga tylko przeszkadza czy moze jest potrzebne do czegos a ja o tym niewiem?
Offline
Ssanie z reguły się używa gdy jest bardzo niska temperatura, wtedy pomaga mu to w ogóle odpalić i się nagrzać. Gdy się rozgrzeje do optymalnej temperatury wtedy się wyłącza.
Offline
U siebie ssanie włączam jak odpalam go rano jadąc do pracy kiedy temperatura w nocy spada do około 5 stopni (jesień, wczesna wiosna). Wtedy faktycznie lepiej odpala, pochodzi trochę, i jak słyszę że zaczynają obroty spadać i silnik się dławi to ssanie odłączam i dalej normalnie już chodzi i się rozgrzewa.
Offline
Ssanie zmniejsza dopływ powietrza więc na pewno nie będzie mocniejszy na ssaniu.
Ssanie mam w poldku i w silniku w rowerze, w obu włączam zawsze niezależnie od temperatury, ale zależnie od temperatury zmniejszam czas jazdy na ssaniu.
Tak samo postępuje z kosiarkami, bez ssania poprostu nie odpali.
Każdy silnik ma inną charakterystykę i z rozruchem jest różnie.
Małe silniki szybko się rozgrzewają więc nie trzeba w ciepłe dni na ssaniu długo śmigać.
W dwusuwach i w czterosuwach ze ssaniem jest trochę inaczej.
Ogólnie zasada jest taka że bez ssania odpala się na ciepłym silniku.
Offline