Przerabiam silnik na 110 cm3, po meczarniach udalo mi sie w koncu zdjac magneto jakos bez sciagacza i sprzeglo ale za cholere nie moge rozlaczyc karterow... Zdjalem ta zapinke kopniaka, wodzik zmiany biegow wiec powinny sie juz rozejsc. Krece w rozne strony tym koleczkiem od biegow ale nie schodza. Podobno trzeba nia krecic i powinny juz sie rozejsc. Robie cos nie tak? Aa i mam jeszcze inna sprawe, za magnetem ta pokrywka oslaniajaca zebatke lancucha rozrzadu... za kopytko nie moge jej odkrecic (tych 2 srub krzyzakowych). Probowalem juz i z wd40 i pukac mlotkiem ale nawet nie drgna a sily mi nie brak. Da sie jakos zalozyc pozniej dluzszy lancuszek nie zdejmujac jej wcale tylko przy rozdzielaniu karterow?

EDIT: Dobra ze skrzynia sobie juz poradzilem, problemem jest chyba ta oslona (trybu lancuszka rozrzadu) za magnetem, ktorej nie moge odkrecic przez te dwie posmarowane masełkiem zapieczone srubki. Ona chyba trzyma te kartery... Jakies propozycje?

Ostatnio edytowany przez router_man (15-07-2013 02:58:00)