cesio22 - 02-07-2016 20:18:45

Jak wyżej chodzi mi o użytkowników silnika Lifan 120 z chłodnicą oleju, chcę porównać czy mają podobne objawy. Ciekaw jestem też czy ktoś użytkuje ten silnik bez chłodnicy i jak mu się sprawuje. Chodzi mi oto że wcześniej kiedy było chłodniej musiałem według mnie dość długo grzać moto na ssaniu a w cieniu w 30 minut potrafił szybko wystygnąć tak że trzeba było znów rozgrzewać silnik przed jazdą. Dodam że mam uszytą skórzaną osłonę chłodnicy. Myślałem że podczas chłodniejszych dni to normalne. Teraz kiedy są dni gdzie temperatura dochodzi do 35 stopni moto co prawda rozgrzewa się krócej ale moment szybkiego stygnięcia pozostał muszę odpalać na ssaniu. Po za tym jest coś takiego nieważne wcześniej jak było chłodniej czy teraz jak jest cieplej. Jak rozgrzewam silnik na ssaniu to w pewnym momencie zaczyna się silnik dusić(normalne) wyłączam ssanie silnik ma stabilne obroty około 1500 ale nie da się ruszyć bo gaśnie. Ponowne odpalenie tylko przy załączonym ssaniu. Można odjechać ale na ssaniu i czuć że silnik nie chce się wkręcić wyłączenie ssania i puszczenie manetki gazu powoduje zgaśnięcie silnika. Po przejechaniu pewnego odcinka teraz krótszego bo jest cieplej wyłączam ssanie . Silnik już nie gaśnie po puszczeniu manetki gazu. Ale wolne obroty utrzymują się w granicach 2000-2200. Mam więc wrażenie jakbym na pewnym etapie jazdy jeździł na nie dogrzanym silniku. Czekam na opinie czy to normalne czy też tak macie. Czy lepiej darować se tą chłodnicę i ją zdemontować.

www.rapforlife.pun.pl www.grycentrum.pun.pl www.maxmt2.pun.pl www.adamsowie.pun.pl www.poke.pun.pl