Montii - 08-08-2014 13:52:14

Panowie, dziwna sytuacja:  wczoraj Romek musiał stać na mocnym deszczu i niestety nie mogłem go nigdzie schować. Postał chwile i pojechałem do domu, droga przebiegła bez problemu. Dzisiaj wymieniłem sobie z przodu zębatke i po jeździe próbnej dalej żadnych problemów. Chwile postał i pojechaliśmy z kuzynem na przejażdżke i tu nagle zgasł ni z tego ni z owego. Odpaliłem ale cały czas gasł i wogóle nie trzymał obrotów. No nic wsiedliśmy ale jechał jakby nie miał wogóle mocy, 5k obr i koniec tylko buczenie. Przejechaliśmy jakieś 200m i znowu zgasł. Wróciłem do domu świeca sucha, iskra jest a problem dalej :(

Jeździłem spokojnie tylko 5,5-6 k obr.

Kapa i tyle... Miał ktoś coś podobnego??? Błagam, HELP

www.combat-forum.pun.pl www.ib4um.pun.pl www.forumotwartemiastopuck.pun.pl www.klasati94.pun.pl www.portal.pun.pl