Hejo, cześć, witam :) W powitalni kolega JOHNU napisał mi że jeśli coś w nim zrobiłem to ten dział na mnie czeka no i zaraz się przekona co zrobiłem czego nie zrobiłem a co się zpierdzieliło, ale piszę do wa wszystkich idźcie zrobić sobie herbatę bo tego będzie dużo, no i postaram się nie zanudzić was na śmierć :P

( niektóre wątki będą wklejana z innych tematów niektóre pisane )


Wątek zaczyna się od czerwca 2013r.


Router narodził się w podgrodziu w 2010 r. Zarejestrowany 06.04.2011 r. Ogólnie sprawował mi się nie najgorzej z tymi motorowerami jest jak na loterii ale mi się trafił jeden z mocniejszych bo narazie tylko felga z tyłu była do wymiany. Problemem za to była regulacja co kawałem zaczynał przerywać i nadaj to robi, jak na ,, Made in china" To trzyma się nieźle obecnie przebiek to lekko ponad 7100km. I rośnie z większych awarii to:
- Brak sprzęgła na początku poprzedniego sezonu naprawa 160zł
- Krzywa tylnia felga po pierwszym sezonie naprawa 210zł
- Rzucanie kierownicy po jej puszczeniu ( Wymiana łożysk w kole na niemieckie oraz wymiana osi przedniego koła) 56zł
- Cały czas coś drobnego jest do zrobienia więc nigdy go nie naprawię :D
A oto co zmieniłem:
- Tylnia lampa na ledową z kierunkami po bokach (znudziło mi się zmienianie żarówek co 150km) 40zł
- Ucięty tylni błotnik 0zł
- Podświetlanie licznika 20zł
- Paski ledowe w przednich postojówkach 20zł
- Niechętnie malowany przedni błotnik na czarny mat (odkręcił mi się podczas jazdy popękał i porysował się więc musiałem) 40zł
A na koniec najważniejsze zmiany:
-Tłumik przelotowy własnej roboty ( urwał mi się więc skorzystałem go przerobiłem między innymi skróciłem o 10cm puszkę) 40zł
- Opona na tył MICHELIN GAZELLE M62 140zł
- Opona Przód MICHELIN M45
- Zestaw 110ccm (zestaw używany z silnika od quada) śmieszne 100zł
- Siatka bagażowa 15zł
-Zębatka tył 55zł

I tak się prezentował.






No i 24 lipca 2013 roku zatarł mi się pierwszy raz, to było 110 kopcił zjadł cały olej i się stało.



Dostałem w tamtym czasie nową oponę na przód właśnie tego Michelinka M45 :D

Kupiłem od kolegi używany cylinder zamówiłem nowy tłok i jazda, jednak głupi ja pochłonięty myślą jak najszybszego naprawienia moto nie sprawdziłem luzów na wale czy nawet nie wyczyściłem silnika. Na drugiej górze przejechałem 200km i się zatarła łącznie z wałem.


Tak wyglądał filtr oleju



No więc zamówiłem nowy wał cylinder tłok uszczelki. Wymieniłem i docierałem jak przykazane spokojnie, no ale nie nacieszyłem się długo już nie pamiętam po ilu km ale chyba po 300 już pojawiały się chmury za mną :/ no jak się okazało na cylindrze pojawiły sięrysy zgodnie z ruchem posuwistym tłoka...


Jeden z użytkowników zrobił mi smaka na LEKKI wał do 50/72/88 został mu po jego nieudanych przeróbkach na 88ccm, kupiłem go bo miałem w planach właśnie 88ccm. No nic założyłem do 50ccm i czekałem na kasę aby to uczynić, jeździłem sobie trochę i tak nie miałem biegów co się okazało wielowypust na koszu sprzęgłowym został doszczętnie zerwany więc wymiany przejechałem ze 100km i usiadło na chwilę kosz sprzęgłowy w pizdu było to 31 października 2013








Ogólnie w całym silniku opiłki nawet go nie rozbierałem, z kasą miałem krucho, myślałem na kupnem używanego 110, tata mi dołożył i mama ok 300zł lecz było to mało, na szczęście trafiła mi się dobrze płatna nocna robota ( legalna ) i kasa leciał więc nie było się nad czym zastanawiać bierzemy NOWY silnik, nie było większego wyboru bo mogłem wybrać jeden a mianowicie silnik LIFAN 120ccm i tak też się stało... 19 Listopada 2013 roku przybył on rycerz w dresie z paczką pełną mojego szczęśca uśmiechu i 9km w srebrnym silniku z alu cylindrem :P





Napis z miejsca spiłowałem, i nabijałem pierwsze km bez świateł ponieważ silnik posiada 2 cewki a ja nie mogłem zmienić regulatora










Długo nie trzeba było czekać na pierwsze wydatki






Nabiłem nieco km, i zabrałem się za duperele, moto trafiło na regał i do roboty

Kiedy wchodziłem było tak




A kiedy opuściłem garaż było tak


Było to 27 grudnia 2013 roku

Miałem sporo tak naprawdę dupereli do zrobienia, wymieniłem napęd szprychę w tylnik kole itepe itede :P


Sezon 2013


Data rozpoczęcia 01.03.2013
Data zakończenia 27.12.2013
Dni 301
Przejechanych kilometrów 6000
Planowałem przejechać 5000
Średnio 19.93 kilometrów dziennie ;]

Opis:

Do maja było fajnie potem dorwałem silnik 110 i pierdoliłem się z gównem bo 3 razy się zatarł potem planowałem zrobić 88 na lekkim wale ale nie wyszło. Kiedy dorwałem robotę stwierdziłem że trzeba kupić silnik na początku miał być używany 110 ale kupiłem nówkę Lifana 120ccm...




W 2014 roku planuję przejechać 9000km jak narazie idzie do dupy i chyba nie dam rady :/



Potem kupiłe ORK ( lekkie magneto ) do naprawienia jak do tej pory od 5 miesięcy nie ruszyłem dupy i nie zrobiłem tego dlatego lezy to w szawce i czeka xD






W styczniu tego roku zamówiłem sobie gaźnik SLC PD 27mm ( wylot na głowicę i 22mm przepustnica ) z POMPKĄ przyśpieszającą :D musiałem dorobić do niego obrotowy króciec i zrobiłem :D










Pierwsze przymiarki



I tak zostało aż ostatnio upiłem filtr w obudowie lecz przepuszcza za mało powietrza i musiałem go zdemontować. Ostatnio zamontowałem kranik. Miałem w planach montaż licznika od Bashana 250 ale dupa nie wyszło i zostało mi po nim pęknięta szybka od licznika. a Wskazówka od prędkościomierza urwała się wcześniej.

W niedzielę byłem na zlocie przejechałem 314km moto mimo ciągłej jazdy przez 90min nie odczuło tego w cale :D Jestem z niego zadowolony :P



Na i na koniec filmik jak to przyśpiesza

https://www.youtube.com/watch?v=D56-Ui9akyQ


Na kanale są też inne filmiki z mojego kombinowania itp.





Zapomniałem dodać że stary silnik mam z tym lekkim wałem oraz 88ccm brakuje tylko głowicy i dekielka za magneto :P

Pozdro.