Dla mnie Yamaha lub Honda

Yamaha na końcu? Interesujące... A może powiesz jakie masz doświadczenie z Yamahą?

bo to są zgniluchy i placi się tylko za logo yamahy a nie za motor

Uhm! A co teraz źle napisałem mój mistrzu ??

Na jakiej Yamaszce jeździłeś? Jak długo, który rok i ile za nią zapłaciłeś? Jeśli kupujesz coś zajeżdżonego to nie gadaj później, że zgniluch. Stania na dworze cały rok, żaden motocykl nie jest w stanie wytrzymać.
BMW ładniejsze? Kwestia gustu, ale nie widziałem jeszcze porównania motocykli Ymaha-BMW gdzie optycznie wygrałby motocykl z Niemiec. Co do jakości to jeździłeś na BMW, że je porównujesz? Naprawiałem i te i te motocykle i śmiało mogę stwierdzić, że BMW do japońskich marek nie tylko Yamahy daleko jeszcze. BMW dopiero się uczy i jeszcze musi sporo się nauczyć, bo jak na razie jedzie na pomysłach innych firm.
Co do linku to Honda jak Honda nic nadzwyczajnego. Uważasz, że na pierwsze moto dobra?

DON Tobie wiecznie musi coś nie pasować i musisz szukać dziury w całym?

Wygląd to kwestia gustu a co awaryjności motocykli to jest zasada JAK DBASZ TAK MASZ jak sie nie będzie dbać to bez znaczenia czy to Honda Yamaha czy BMW moto wtedy nie posłuży

DON jak na razie to nie pasujesz mi tylko Ty, bo wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia.

Abdul na czym Ty w takim razie jeździłeś? Ja jeździłem na każdej japońskiej marce (z tych znanych) i w dodatku nie jako "przejeżdżacz" tylko byłem właścicielem owych pojazdów. Po za tym posiadałem Aprilie, Ducati, KTM'a i Triumpha (jego sprzedaż to był chyba największy błąd w życiu). Motocykla BMW nie posiadałem, bo starsze wyglądają tak ohydnie, że w żadnym zakresie się to nie mieści a obecne są nieziemsko drogie.
Jednakże nie raz jeździłem i naprawiałem różne motocykle od chińskich po Moto Guzzi czy HD.
BMW są zaprojektowane naprawdę z głową, ale jest to połączenie innych marek pojazdów co w sumie wychodzi im na plus. Jednak ich naprawa i jak mniemam użytkowanie to katorga. Jest tam tyle niedopracowanej elektroniki, że się w głowie nie mieści. Wiele części nie da się naprawić, pozostaje wymiana i to tylko w ASO, które w skrócie mówiąc nie ma pojęcia o sprzętach.
Znajomy ma 1000RR i po bagatela tygodniu rozpadł mu się przełącznik trybów pracy i wpadł do mnie coby się dowiedzieć co się dzieje. Odkrycie tego co się rozpadło zajęło mi aż 5 minut, a kolegom w ASO ponad tydzień i kilka wymian... Miedzy innymi kompa, czujników ABS, ponownie kompa i w końcu wymienili przełącznik.

Nigdy nie ukrywałem, że jestem wielbicielem Yamahy i w wielu postach można to przeczytać.
Kiedy ja powiedziałem, że jeżdżę perfekcyjnie? Coś dodajesz sobie... Wielokrotnie pisałem, że jeżdżę DOBRZE ale i tak chciałbym lepiej.
A Hornet nadaje się na 2 motocykl ale nie po czymś co ma 10-20KM... Tylko po czymś co ma 50-60KM, czyli po typowych szkoleniowcach.